Jasnowidz był w kartonie wraz z
Shido__
J: Co robimy?
Sh: Nie wiem
Wten do kartonu wbił
siemakjeja
Sk: Elo
J: Muszę doradzić się Mistrza
*pyk*
Po chwili byli u Mistrza Tofu
J: Mistrzu...
Tofu: Rade po przyszliście
J: Tak
Tofu: Rady żadnej mam nie ja
Nagle pojawiła sie Weronika12c
A12c: Czo ja tu robię?
J,Sk,Sh: Ashley!
Tofu: Damo młoda witaj
A12c: Jeszcze raz zapytam: Co ja tu robie!?
Tofu: Energia dobra tu cię sprowadziła
A12c: K
Nazajutrz nasza czwórka wróciła do kartonu
Sk: Jest tu wincyj miejsca niż myślałem
Sh: To zasługa kostki wielowymiarowej
Much: Bzzz
Sh: Poznajcie mojego zwierzaka. To much Marcin
Sk: Siema
J: Dobry
A12c: Elo
Nagle włączył się alarm
Sk: Co się dzieje!?
Much: Bzzz
Sh: To Robo-szkielety!
J: Wzmocnione vibranium
Much odleciał gdzie pieprz rośnie a nasi bohaterowie byli w dupie
KR-S80: Poddajcie się. Wiemy że tam jesteście
R-S3: Wchodzimy?
R-S: Jeszcze pytasz?
KR-S80: Na ry wchodzimy. Trzy czte ry!
Wywarzyli kartonowe drzwi i zobaczyli że nikogo nie ma. Szukali w każdym pomieszczeniu ale nic z tego
R-S456: Szkoda czasu. Tu i tak nikogo nie ma
Sk: Suprajsd madafaka
Siemak zaatakował ich energią i po chwili ich nie było
KR-S80: Nie zabijaj mnie! Powiem wszystko!
Sk: Jaka jest ulubiona potrawa mojego pradziadka?
KR-S80: Pierogi?
Sk: Mój pradziadek nie żyje
Siemak rzucał nim jak Hulk Lokiego w Stark Tower
KR-S80: Processsorrr głóóównyyyy prrrzzegrxaaany. Error error *bum*
Kapitan nr 80 poszedł do piachu. Wten zjawił się R-S44
R-S44: Już myślałen że tego nie zrobisz
A12c: A ty tu czego?
R-S44: Musicie zwiewać. Niedługo zjawi się tu patrol. Chodźcie za mną
Ruszyli za nim i znaleźli się w kanałach. Szli i szli i szli i szli i szli i szli i dalej szli ... *1000 szli dalej*...i szli aż w końcu doszli do podziemi cudów. Był tam TUPAQ__, Slonecznikiki i wiele innych. W zasadzie większość jejaków
T: Jasno!
Sł: Czy to jednostka R-S?
J: Tak. Jest po naszej stronie
Te: Słuchajcie wszyscy! Jasnowidz i kompania wrócili!
*wiwaty itp*
C.D.NMożecie robić teorie o tym co się stanie