Can I Call You My Babe•L.D• 2cz. Hopeful||L.D||

47/2cz

-No spokojnie...-uspokajały mnie cały czas dziewczyny.
-Jak spokojnie?!-wstałam.- Ja go tak bardzo kocham ,a on w najlepsze zabawia się z jakimiś lalkami! I w dodatku wyzywa mnie od suk i...-nie dokończyłam ,bo tak jakby urwał mi się film.
**
-Gdzie ja jestem?-pytam lekko rozchylając powieki. Widziałam białe ściany i światło. Koło łóżka zobaczyłam bruneta,który siedzi na krześle patrząc na mnie. Ey... Podroczę się z nim.
Nie będę wiedziała kim jest.
-Obudziłaś się Jo-uśmiechnął się. Grę taką jak on czas zacząć.
-Co jaka Jo? Kim jesteś?-pytam "nie wiedząc".
-To ja Leo JoJo... Twój...chłopak.-o nie kochany.
-Chłopak? Nie przypominam sobie ciebie człowieku.
-Bo walnęłaś główką w podłogę miśka.
Och...rozpywam się.
-Okej nieznam cię-1:0 for mi biczyzzzz-ale kiedy wychodzę?
-Zaraz zapytam lekarza.
**********
-To jest mój dom?-pytam. Chętnie bym wybuchła śmiechem ale gram cnie.
-Tak. Wchodź.
Gdy weszliśmy,NIEPEWNIE zdjęłam kurtkę i buty,po czym skierowałam się do salonu siadając na kanapie.
-To ja ci o sobie opowiem ok?-powiedział bacznie mi się przyglądając.
-Tak,tak Leondre Devries. Typowy bad boy. Poznaliśmy się na KiKu poprzez Charliego Lenehana i jego dziewczynę Olivię Szkatuleską. I jesteś moim byłym-uśmiechnęłam się sztucznie.
-Czy ty wszystko wiesz? Masz pamięć?-zapytał wstając równo ze mną.
-Tak. Zrobiłam to,bo...
-Bo?!
-Bo chciałam się tobą zabawić jak nigdy! Tak jak TY zabawiłeś się mną!-powiedziałam
-Ty się bawisz w nie pamięc gdy ja się o ciebie martwię?!-krzyczy.
-Tak jesteś takim chujem! Że że... W życiu nie poznałam gorszego!
-A ty jędzą!
-A ty pierdoloną perfekcją Leo!-podszedłam do niego dając mu liścia,a potem mocno wbijając się w jego usta.

Trwaliśmy tak gdy Leondre dał znak,że mam go opleść nogami.
Tak też zrobiłam.
Za niecałą sekundę leżałam pod brunetem gdy ten nademną zwisał.
-Jesteś najgorszą osobą w moim życiu.-mówi wbijając się w moje usta.
-A ty najgłupszym idiotą na świecie.-powiedziałam na nowo łącząc nas w pocałunku.

***************
Heejka!
Jak myślicie?
Wrócą do siebie?
Bo ja wiem hihi.

Marika💙