-Kochanie szybko na dół! Mam super wiadomość!-usłyszałam krzyk Ashtona z dołu.
-Już idę...-powiedziałam.
Założylam kapcie i zeszłam na dół. Stanęłam rozgladajac się gdzie jest.
-Salon!
-Okej!
Gdy weszłam do salonu siedział jak typowa HOT5 z nową lalką Barbie.
-A ty co taki szczęśliwy?-zapytałam lekko się śmiejąc
-Twój ojciec coś nam wysłał.
-Cco?!
-No tak! Wysłał nam list słuchaj
I w tym momencie zaczął czytać.
*Hej kochanie!
Dawno się nie widzieliśmy...Bardzo chcę Ciebie zobaczeć,więc postanowiłem kupić Ci dwa bilety na lot do Walii...Port Talbot...ta sama dzielnica...
Dwa bilety,bo nie wiem czy kogoś poznałaś,tam w Polsce. Jeśli tak to weź ja ze sobą ;)
Kupiłem Tobie dwuosobowe mieszkanie.
Będziecie tutaj mieszkać :)
PS. Bilety macie w środku!
Mieszkacie na Weest Steed 32A
Port Talbot
Kocham tata xx"-Jezu jak się cieszę! Musimy się pakować misia! Jutro rano wylot!-krzyknął i mocno mnie przytulił.
-Ja też...Ja też...-odwzajemniłam uścisk i pozwoliłam pojedynczej łzie spłynąć po moim policzku.
*************
Heej
Okej.
Do momentu pierwszych chwil w Port rozdzialy będą krótkie... W tej części nie mam zamiaru się za bardzo rozpisywać więc :)Mae

CZYTASZ
Can I Call You My Babe•L.D• 2cz. Hopeful||L.D||
Fanfiction#194 w FANFICTION 29102017 #207 w FANFICTION 27102017 #225 w FANFICTION 07102017 #244 w FANFICTION 26012018 #7 w BAM 22102018