48/2cz

601 33 1
                                    

~Jak to jest być zakochanym?
(...)
-To najcudowniejsza i najokropniejsza rzecz, jaka kiedykolwiek może ci się przydarzyć.-powiedziała po prostu.-Wiesz , że znalazłaś coś niesamowitego i chcesz zatrzymać to na zawsze,a każda sekunda,przez którą to posiadasz,to coraz większy strach ,że możesz to stracić."
                         • Kiera Cass
******

Gdy my porzeramy(rz czy ż? Xd) sobie twarze,w tym samym momencie otwierają się drzwi.
-Jooo!! Ja przyszedłem po klucze ,bo wracam później,a...-zatrzymał się. Ja poczułam ciężkie spojrzenie Lukasa i momentalnie zepchnęłam z siebie Leondre.
-Aaa wy co odpierdalacie?!
-No jak widzisz całujemy się.-podśmiewuje się Leo. Ja tylko lekko zaśmieszkowałam na co Lukas zabił mnie wzrokiem. Ja tylko podniosłam ręce w geście obronnym.
-A ty co?! Już wyzdrowiałaś? Już się miziasz z tym pedałem?!
-Eyey..wypraszam to sobie.-oczy Leondre momentalnie zciemniały.
-Oh proszę! Jaki facet ma włosy na pół ryja z niebieskimi pasemkami?! I do tego chodzisz w podartych ubraniach jakbyś był bezdomny!-gestykuluje rękoma.
-O nie...-powiedział brunet i rzucił się na blondyna.
-Chłopcy..-powiedziałam. Nie słyszeli.
-CHŁOpcy..-powiedziałam początek głośniej. Nic. No kurde!
-Chłopaki do cholery! Ja tu stoję!-zaczęłam krzyczeć. Oni nadal nie przestawali.
Mam tego dość. Mam dość wszystkiego co mnie otacza zwanym"ŻYCIEM"

Can I Call You My Babe•L.D• 2cz. Hopeful||L.D||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz