14.3

443 27 13
                                    


-No nie...

-Stało się coś?-zapytała mnie Juliet.

-W sumie nie wiem...

-Aha...to może dziś po szkole się spotkamy i pogadamy?-zaproponowała.

-Wieczorem będę rozmawiała z przyjaciółmi,ale...jase!-powiedziałam i się uśmiechnęłam.

-To super! A teraz cisza,bo wchodzi wiedźma...

-Wiedźma...?

-Matematyczka.

-Um...

Po wejściu nauczycielki usiadłam prosto. Jestem nowa, więc muszę zyskać jej zaufanie,prawda?

Wiedźma zamknęła drzwi i z pod swoich dużych,brązowych,sklejonych na nosie taśmą okularów spojrzała na całą klasę.

Zatrzymała wzrok na mnie i głupio się uśmiechnęła.

-Witam klaso.-powiedziała siadając na krześle i otwierając dziennik na biórku.

-Dzień dobry.-Wyjęczeli wszyscy razem.

-A więc widzę,że Juliet zapoznała się już z nową koleżanką.

-Tsak...-powiedziała dziewczyna opierając się na oparciu krzesła.

Ja tylko lekko się uśmiechnęłam.

-To może przedstawisz się reszcie,co?

-Ym...tak.-powiedziałam i wstałam kierując się na środek klasy.

Stojąc na środku,rozejrzałam się po pomieszczeniu. Nigdzie nie było Leondre,a przecież chodzi z nami do klasy i rozmawiałam z nim przed szkołą...No nie wiem,ale to lepiej.
Uśmiechnęłam się i chciałam coś powiedzieć,ale drzwi do klasy gwałtownie się otworzyły i uderzyły o ścianę,a do klasy wpadł...tak,Leondre.

Rzucił plecakiem pod ławkę i usiadł na krześle.

-Leondre? Spóźnienie. Znowu.-powiedziała nauczycielka,a ja stałam na środku bez ruchu.

-Zamknij pysk głupia szmato...Ktoś Cię wogóle prosił o zdanie?-o nie...

Może i nagrabie Sobie u tego idioty,ale niech się zachowuje,bo hello?
To jest jednak nauczycielka i powinien się jej należeć szacunek,tak?

-Słuchaj mnie Leondre...-zaczęłam niepewnie.

**********************

Can I Call You My Babe•L.D• 2cz. Hopeful||L.D||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz