Ale chociaż nie życzyła Andrewi takiej randki, niewiele mogła zrobić, by do tego nie dopuścić.
– Olivio, bardzo żałuję, ale nie widzę, jak mogłabym ci pomóc. Może powinnaś porozmawiać z Rebeccą Carson lub z Nadią Barkley. Wiem, że obie zamierzają złożyć oferty na
Andrew.
Olivia potrząsnęła głową.
– Żadna nie będzie licytowała aż tak, by zniechęcić Rosalie.
A zdaniem Olivii mnie na to stać? pomyślała Natalia ze zdziwieniem.
– Nawet gdybym chciała, nie mogłabym wziąć w tym udziału. Wiem, jakie sumy wymieniane są podczas takich licytacji. A ja... ja po prostu nie jestem aż tak bogata.
– Och, Nati, moja kochana! – W oczach Olivi pojawił się wyraz prawdziwego żalu. – Przecież nie chodziło mi o to, byś wydawała swoje pieniądze. Ja bym ci dała odpowiednią sumę.
– Ty? Więc dlaczego sama...
– Bo jak by to wyglądało, gdybym sobie kupiła randkę z własnym bratem?
Gdy Natalia jeszcze przetrawiała ten dylemat, Olivia wzięła ją za rękę, przepraszająco pogłaskała i wręczyła czek.
– To czek kasjerski dla Policyjnego Funduszu Na Rzecz Wdów i Sierot. Suma powinna wystarczyć na wylicytowanie Andrew.
– Olivio, nie wydaje mi się...
– Proszę – błagała, gdy Natalia usiłowała się wykręcić.
– Potraktuj to jako przysługę wyświadczoną dla mnie. I dla swojego szefa.
Nadal niepewna, Natalia spojrzała na czek.
– Piętnaście tysięcy dolarów! – wykrzyknęła.
– Owszem – odparła Olivia ze złośliwym błyskiem w fiołkowych oczach. – Tego chyba nawet Rose nie przebije, prawda?
– Ale co będzie, jeżeli wygram? Oli uśmiechnęła się.
– No cóż, oczywiście będziesz się dobrze bawiła na swojej randce ze swoim szefem. Bo coś mi mówi, że on się ucieszy, jeśli wygrasz.
– Nie sądzę – powiedziała Nati, ale odwróciła wzrok, byOlivia nie mogła wyczytać z jej oczu prawdy. –Andrewjest moim szefem. On i ja... Tego, o czym myślisz, między nami nie ma.
– Na pewno? Bo mnie się wydaje, że tamtego dnia coś jednak zauważyłam.
– Mylisz się.
– Natalio, przykro mi, ale nie potrafisz dobrze kłamać.
– Coś po mnie widać? – Natalia się poddała.
– Widzi to tylko ktoś, kto się zakochał w człowieku nie ze swojej sfery.
– Przecież twoja rodzina jest bogata! – wykrzyknęła Natalia, zanim zdążyła pomyśleć.
– Ale Finn nie był bogaty. I chociaż to ja miałam pieniądze, wcale mi nie było przez to łatwiej.
– Chyba nigdy nie myślałam o tym w ten sposób – szepnęła Natalia, wiedząc, że Olivia mówi o swoim krótkim małżeństwie z Finnem Wedelem. Olivia została uznana za wdowę trzy lata temu, gdy nie znaleziono ciała jej męża po katastrofie pociągu, którym jechał. – Przepraszam – powiedziała, dotykając ramienia swojej koleżanki. – Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, czym to wszystko dla ciebie było.
CZYTASZ
Randka z szefem
RomanceOn prezes wielkiej korporacji Ona jego sekretarka Pewnego wieczoru wygrywa z nim randke na jachcie. Tak rozpoczyna się ich przygoda