- Cześć- powiedziałam gdy wróciłam z pracy i weszłam do domu
- Cześć - odpowiedział David- Dobrze że jesteś. Miałem dzwonić ale Wiedziałem że niedługo będziesz
- A co się stało ?
- Chciałem zrobić obiad- weszłam do kuchni i tak śmierdzi jakby coś się spaliło, wszędzie jest brudno w jakiejś dziwnej mazi i na środku stoi brudny David
- Co tu się stało ?
- Mówię chciałem zrobić obiad. Ale coś nie wyszło. Patelnia się spaliła a jak miksowalem to jakoś całą kuchni jest w cieście. Więc nie mamy obiadu
- A co ty chciałeś zrobić że tak wyszło ?
- Naleśniki. - zaśmiałam się- No sory robiłem to pierwszy raz w życiu
- Dobra ale mam nadzieję że to posprzątarz.
- Spokojnie. A co robisz dzisiaj wieczorem ? Masz ochotę iść do kina ?
- Na którą ?
- Film zaczyna się o 21 to co Idzemy ?
- Wybacz mi ale nie mogę. Umówiłam się już z kimś- nie chce mówić gdzie idę.
- A to dobrze. Innym razem
- Na pewno.
Poszłam do siebie do pokoju i nareszcie mogę odpocząć.
Około 21 ubrałam się i wsiadłam do samochodu. Parę minut później jestem już w poczekalni. Przede mną jest tylko jedna pani więc niedługo pewnie wejdę.
- Pani Amanda Harper
- Tak to ja
- Zapraszam. - weszłam do gabinetu - Nazywam się Kornelia Johanson. Czy coś się dzieje czy po prostu to jest wizyta kontrolna ?
- Pani doktor jak mam być szczera to tak spóźnia mi się okres i chce się dowiedzieć czy to ciąża chociaż mam nadzieję że nie.
- Dobrze a robiła Pani test ciążowy?
- Nie. Po prostu przyjaciółka mnie nastraszyła i nawet nie myślałam o teście.
- Dobrze proszę się rozebrać od połowy w dół i położyć się tutaj - kurde ona nic nie mówi i nie wiem czy się martwić czy nie.
- I jak Pani doktor ?
- Chwila - Chyba zaczynam się bać- Tak gratulacje
- Co??
- Jest Pani w ciąży. To już pewne na 100%. I to już 6 tydzień. Proszę się ubrać i założymy Pani książeczkę ciąży.
Gdy wyszłam z stamtąd i wsiadłam do samochodu rozpłakałam się. Ale jak to jest 6 tydzień to dziecko musiało powstać w Grecji. Masakra.
Jest już 23 więc nie będę do nikogo dzwonić z moich przyjaciółek bo pewnie śpią.
Jutro na szczęście mam dużo pracy więc może się odciagne od tej myśli. Ja nie chce tego dziecka a tym bardziej z Jamsem.
Czy ja mam też mu o tym powiedzieć ? Nie wiem ja już nic nie wiem.
Gdy tylko położyłam się na łóżku wyjęłam te zdjęcia i książeczkę. No małe to dziecko ale wydaje się słodkie w końcu to będzie to znaczy jest moje.
****
Rano zrobiłam sobie mocny makijaż aby nie było widać że płakałam. Całą noc nie spałam tylko myślałam.Ubrałam się dzisiaj w czarna sukienkę.
- Dobra to ja idę.
- Dobrze. A wyspałaś się?
- A Co?
- Smutna jesteś i jakaś nie obecna
- Wydaje Ci się. Narazie.
Nie chce teraz z nim i tym rozmawiać i tak będę mu musiała powiedzieć ale nie teraz.
- Halo
- Cześć Pamela nie przeszkadzam ?
- Nie coś ty. Właśnie się szykuje do pracy a co tam ? Jak tam u lekarza ?
- To nie jest rozmowa na telefon. Mogę dzisiaj do Ciebie przyjechać ?
- Tak pewnie. Thomas idzie dzisiaj z kumplami na piwo więc wpadaj i gadaj.
- Dobrze hehe. Będę po pracy. Miłego dnia.
- Dzięki nawzajem
Dzisiejszy dzień w pracy minął mi szybko. Miałam z spotkanie z kobietą której prowadzę sprawę. Dogadaliśmy wszystkie szczegóły i za dwa dni mamy pierwszą rozprawę.
Teraz jestem w drodze do Pameli. Nie wiem jaka będzie jej reakcja ale mam nadzieję że powie mi co mam robić dalej bo ja mam za dużo myśli na minutę. Wiem że muszę to powiedzieć Jamsowie ale nie wiem jak i kiedy.
- Cześć.
- No nareszcie wchodź. Od rana umieram z ciekawości- usiedliśmy w kuchni i Pamela podała herbatę- Opwiadaj. Jak było ?
- Więc. O matko nie wiem od czego zacząć
- Jesteś w ciąży czy nie ?
- Jestem
- O matko. To problem. A który tydzień?
- 6. Ale co ja mam teraz zrobić ?
- Powiedzieć najpierw Davidowi a potem Jemsowi a dalej to już pójdzie łatwo.
- Nie wiem.
Posiedziałam u mojej przyjaciółki do 20 i wróciłam do domu.
- Cześć
- Cześć. Jak w pracy ?
- Dobrze- usiadłam obok niego na kanapie - Musimy poważnie porozmawiać
- Dobrze więc słucham- wyłączył telewizor i obrócił się w moja stronę- W sumie ja też chcę Ci coś powiedzieć
- To może ty pierwszy.
- Nie wiem.
- No mów. Proszę- przybliżył się.
- Powiem teraz coś bardzo głupiego ale zakochałem się w tobie - Co? Nawet nie zdążyłam nic powiedzieć ani zareagować i mnie pocałował. Nie będę ukrywać że bardzo mi się to podoba.- Wiem to głupie bo jesteś żoną mojego brata ale to ja z Tobą mieszkam i już tak dłużej nie mogłem tego ukrywać.
- Ja też coś do Ciebie zaczynałam czuć- wróciliśmy do pocałunku. To coś cudownego ale to nie może trwać wiecznie. Po chwili wrocialimy na ziemię
- A ty co chciałaś mi powiedzieć ?
- Jestem w ciąży
#Davjd
Po tych słowach rozwalił mi się świat. Skoro już wiem że ona też coś do mnie czuje życie chce inaczej. Dlaczego ona musi być z moim bratem w ciąży ?
- Który to tydzień ?
- 6. Przepraszam David ja nie chciałam tego dziecka. To była wpadka - przytuliłem ją
- Nie martw się pomogę ci. Kocham Cię i nie zrezygnuje z Ciebie przez dziecko - Nie będę tracić kobiety której kocham przez dziecko które jest mojego brata a on się nimi nie interesuje
- Dziękuję. Jesteś najlepszym mężczyzną jakiego znam.
Ale zbieg okoliczności. A wy co o tym myślicie ? Co z tego wyjdzie?
Dziękuję za wszystkie głosy to naprawdę mnie motywuje.
Topcio
CZYTASZ
Małżeństwo z przymusu
RandomAmanda urodziła się w bogatej rodzinie. Jej ojciec ma własną firmę budowlaną a jej mama jest adwokatem. Dziewczyna ma także młodszą siostrę Kate. Niestety życie nie zawsze jest takie kolorowe i lubi platać figle. Pewnego razu dziewczyna musi wyj...