Małżeństwo z przymusu

XVII

Dzisiejszego dnia spóźniłam się do pracy bo Mikołaj długo spał a David był ledwo przytomny. Wrócił on zresztą też nad ranem do domu więc niech śpi.

Potem pojechałam na komisariat aby Eryk złożył zeznania i narazie jest wolny. Nadal jest w gronie podejrzanych ale to zrozumiałe bo widział się z denatem w dniu jego śmierci ale miejmy nadzieję że mów i prawdę.

- Cześć Asia już jestem.

- To dobrze bo czeka na Ciebie pewna Pani- moja mama siedzi na moim miejscu

- Mamo ?

- Twój klient czeka w moim pokoju bo chciała porozmawiać na osobności więc idź już córcia.

Weszłam do pokoju i przesyłam szok. Siedzi tu Eleonora mama Davida.

- Cześć Eleonora. Przepraszam że tak długo czekałaś ale miałam sprawę

- Witaj Amando. Spokojnie nic się nie stało- usiadłam na przeciwko niej

- Co tam się dzieje ?

- Chce Cię prosić o pomoc bo wiem że to nie będzie łatwa sprawa.

- Ale o co chodzi ?

- To ty o niczym nie wiesz ?

- Eleonora o czym mam widzieć ?

- W domu Jamesa na truciznie no na tej trutce były ślady Jamesa ale także mojego męża.

- O matko. A ja mu ufałam

- Ja też. Ale to koniec. Biorę rozwód.

- I ja mam być twoim adwokatem ? Ale wiesz że to strasznie podzieli rodzinę a po drugie to będzie ciężka sprawa.

- Wiem ale ja tak nie mogę żyć. John przyczynił się do otrucia mojego wnuka i on nigdy nie był za Tobą i Davidem.

- Co? A ja mu naprawdę ufałam. Myślałam że naprawdę zerwał kontakt z Jemsem. Ale ja tu czegoś nie rozumie. Wczoraj moja przyjaciółka zrobiła zdjęcie w restauracji jak siedzieli razem John, David i James

- A David tam po Co? Nie kochana musisz go trzymać zdala od ojca.

- Ale wiesz że to wszystko moja wina ? Gdybym ja się nie pojawiła w waszym życiu bylibyscie szczęśliwą rodzina

- Amanda nie obwiniaj się o to. Taka prawda że tutaj zamieszanie wprowadził John. To on chciał waszego ślubu potem po rozwodzie stanął bo twojej stronie nie wiem czy naprawdę czy udawał ale gdyby mój mąż naprawdę chciał pomóc twoim rodzicom to by nie robił takiego zamieszania.

- Może ale ja już sama nie jestem niczego pewna. To za dużo. Ale dlaczego otruli dziecko ? Ono jest Bogu czemu winne ?

- Nie wiem i chce się tego dowiedzieć.

- A John wie że tu jesteś i chcesz rozwodu ?

- Nie

- Ale ty teraz gdzie będziesz mieszkać ?

- Spokojnie. Mam moje stare mieszkanie i spokojnie. Ale pomożesz mi z rozwodem ?

- Oczywiście. Ale bez orzekania o wine ?

- Tak. Co to za wina jak on woli jednego syna a ja drugiego

- No dobrze.

Pogadaliśmy jeszcze chwilę i Eleonora poszła. Matko co tu się dzieje ? Oby oni tylko nie wciągneli w to mojego Davida. Ale z Johna to niezły aktor. Udawał cały czas że zależy mu na wnuku ale jak ja mam to powiedzieć Davidowi ? Przecież on się obrazi bo to jego rodzice.

Nadal siedzę w pokoju mojej mamy i do mnie nadal nie dociera co właśnie usłyszałam. To naprawdę robi się chore. Ta rodzina w ogóle jest chora.

Ja już nawet nie wiem czy mogę im ufać bo jak widać z nich to świetni aktorzy. 

- Córeczko wszystko w porządku ?

- Nie to znaczy tak. Już ci zwalniam pokój.

- Amanda co się dzieje ?

- Nic. Mamo nic naprawdę jest wszystko w porządku.

- Wiem że coś jest nie tak. Ale jak nie chcesz to nie mów.

Wyszłam z jej pokoju i wróciłam do siebie. Zrobiłam jak najszybciej to co miałam i idę się spotkać z Pamelą. Podobno ma coś ciekawego.

- Hejka. Sorki za spóźnienie ale kroki były- powiedziała gdy weszła do restauracji

- Spokojnie. Co tam masz ciekawego ?

- Dzisiaj John spotkał się z Jamesem i z jakąś młodą Kobietą. Nie wiem kim ona jest.

- A masz zdjęcia?

- Tak. Wysłałam ci na maila. Ale coś czuje że oni coś knują ale nie wiem co ale boję się że to może być przeciwko tobie i Davidowi.

- Dobrze dziękuję.

Coś mi tu śmierdzi w tej całej sytuacji. Mam nadzieję że to coś się niedługo skończy bo z tego jest fajna bajka tylko że to moje życie.

Nie wiem czy się bać czy nie. Nie wiem co knują ale nie podoba mi się to.

Jak wsiadłam do samochodu to zobaczyłam te zdjęcia od Pameli. Jestem bardzo zaskoczona bo ta dziewczyna z którą się spotkali to Elizka ale widać że oni wyraźnie się kłócą.

Nie wiem o co i dlaczego ale mam nadzieję że ona nie miała z nimi żadnych interesów.

Robi się coraz ciekawiej. Mam nadzieję że wam się podoba.
Topcio