- Kate wstawaj - spojrzałam na zegarek i jest 6 rano a mama stoi na de mną
- Co jest ?
- Mikołaj chce jechać do Chciago a tata i ja jedziemy do pracy
- A szkoła ?
- Nawet mnie nie denerwuj. Sama zaczęłaś to sama skończysz. Masz tu są klucze do mieszkania i tak Mikołaj się spakował jakby miał tam spać.
- Powiedz mu że za pół godziny jedziemy.
Jakaś masakra. Nie sądziłam że tak szybko będzie chciał tam jechać ale ludzie serio jest 6 rano. Niechętnie spakowałam pare swoich rzeczy, ubrałam się i umyłam i wyszliśmy z domu. Nastawiłam GPS i jedziemy już.
- A gdzie tam będziemy spać ?
- To rodzice ci nie powiedzieli ?
- Nie.
- Będziemy spać w twoim domu
- Co? Nie żartuj sobie ze mnie
- Nie żartuję. David czyli partner twojej mamy cały spadek przepisał na Ciebie.
- Czyli to mój dom ? Czemu o tym nie wiem?
- On był przez ostatnie lata wynajmowany. Spokojnie teraz o wszystkim się dowiesz
- A czemu ja nie byłem nigdy wcześniej w Chicago ?
- Rodzice nie chcieli tam wracać zresztą nie dziwię im się.
- Dobra. Słuchaj Kate ja chce iść do mieszkania niby mojego do Pameli i Elizki, na cmentarz i chce się zobaczyć z ojcem.
- Mikołaj nie wiem czy to jest dobry pomysł
- Kate ale postaw się na moim miejscu
- Powiem ci że jak ja byłam w podobnym wieku to Pamela zabrała mnie do więzienia więc jak chcesz to też pojedziemy ale pod warunkiem że nie powiesz dziadkom.
- Może narazie zostańmy przy rodzicach dobrze ?
- Dobrze przepraszam.
Gdy dojechaliśmy i Mikołaj wszedł do mieszkania zaniemówił ja zresztą też. To wygląda tak jak 14 lat temu lub 13. Meble mało zniszczone, a wszytko na swoim miejscu. Chyba coś ściemniali jeżeli chodzi o ten wynajem ale już z nimi nie będę się dochodzić.
Mikołaj
Gdy tu wszedłem ździwiłem się. Jest tu strasznie kolorowo no nie aż tak bardzo bo dużo jest czerwonego, czarnego i białego. Tak trochę nie naturalnie bo nigdy nie widziałem takiego wystroju.
- No nie bój się ty tu mieszkałeś.
- Dziwnie się czuje.
- Chodź pokaże Ci twój pokój- weszliśmy do pokoju dziecięcego - Ty tu spałeś.
- No ładnie- zwiedziłem dalsza część mieszkania i muszę przyznać że naprawdę czuje się tutaj jakbym mieszkał całe życie.- Kto to jest ? To jest moja mama ? - w sypialni wisi zdjęcie, bardzo ładne zdjęcie
- Tak to Amanda razem ze mną
- To ty ?
- Tak. A patrz tu jesteś ty - pokazała mi kolejne zdjęcie
- To ja ? Ile tu miałem ?
- Tu chyba 4 lub 5 miesiący. Chodź na chwile- weszliśmy do ostatniego pokoju to taki jakby gabinet
- Co to za pokój ?
- Ten dom rodzice nikomu nie wynajmowali bo wzygskie rzeczy są praktycznie nie zniszczone i dokumenty zostały- wyjęła jakaś teczkę z biurka- Proszę
- Co to?
- Zobacz. To są oryginały dokumentów czyli testament i twój akt urodzenia.
Faktycznie to mieszkanie jest moje a moimi biologicznym rodzicami są Amanda i James Harper a potem moim ojcem został David Harper.
- Czemu mi zmieniliście nazwisko ?
- Rodzice tak chcieli.
- Dobrze a mogę się rozejrzeć? To znaczy mogę podglądać szafki ?
- Tak. To twój dom.
Przejrzałem inne szuflady w tym gabinecie i znalazłem pełno spraw rozwodowych i papierów sądowych
- Kate kim była moja mama?
- Adokatem tak jak mama. Tutaj pracowaly razem w jednej kancelarii
- To fajnie
Zacząłem dalej szukać ale już nic więcej tutaj nie ma. Jestem teraz w sypialni no cóż znalazłem laptopa, ubrania niektóre i tyle.
Otworzyłem laptopa i tu nie ma nic ciekawego. Są tutaj jakieś plany treningowe, zdjęcia jakiegoś piłkarza.
- Kate a kim był ten David Tak ?
- Tak David. On był bardzo sławnym piłkarzem. Wpisz sobie w Internet David Harper- zrobilem to i naprawdę był sławny, raz nawet zdobył złotą piłkę- Jego śmierć była szokiem dla fanów i pisano o nim dość długo.
- Dobrze czyli te medale i dyplomy to jego ?
- Tak.
- A gdzie jest złota piłka ? Proszę chciałbym ją zobaczyć
- Tą piłkę zabrała twoja babcia Eleonora. To musisz ją zapytać
- Dobrze. To zadzwonię do nas i poproszę jak będzie następnym razem przyjeżdżam aby ją przywiozła.
- Dobry pomysl.
Teraz siedzę w moim pokoju. Nie ma tu żadnych zabawek ale czuje się w tym pokoju o dziwo dobrze.
Ogólnie jest to bardzo ładny dom, Kate poszła zrobić jakieś zakupy a ja obejrzalem go bardzo dokładnie. Z tego co wiem to jakoś tutaj chyba ulice stąd mieszkali wtedy moi rodzice a tak naprawdę dziadkowie.
Nadal ciężko mi jest to pojąć ale ja coś czułem że ukrywają coś przede mną ale nie spodziewałem się aż takiego wyznania. To naprawdę był szok
I co myślicie ? Mam nadzieję że wam się podoba.
Topcio
CZYTASZ
Małżeństwo z przymusu
RandomAmanda urodziła się w bogatej rodzinie. Jej ojciec ma własną firmę budowlaną a jej mama jest adwokatem. Dziewczyna ma także młodszą siostrę Kate. Niestety życie nie zawsze jest takie kolorowe i lubi platać figle. Pewnego razu dziewczyna musi wyj...