23.

7.8K 242 21
                                    

- Proszę o to Pani synek - pielęgniarka podała mi na ręce moje małe maleństwo.

- Jaki śliczny.

- Bardzo. Jest zdrowy, 10 punktów i waży 3330

- Dziękuję. Cześć słoneczko. - jest taki piękny. Jest bardzo podobny do Jamesa. Ma jego uczy ale uśmiech już mój.

- Cześć kochanie- wszedł mój mąż i usiadł obok nas.

- Jest podobny do Ciebie

- Do nas obojga - pocałował mnie i wziął na ręce Mikołaja- Cześć synku. Tu twój tatuś.

***
Jesteśmy już na sali. Przed chwilą poszli nasi rodzice. Ja nakarmiłam synka i teraz śpi w specjalnym łóżeczku.

- Proszę- James podał mi kubek wody

- Dziękuję. I jak się czujesz jako tatuś ?

- Wspaniale. Wiesz kocham Ciebie bardzo i naszego synka.

- Słuchaj kochanie ja i tym myślałam i jakby tak zostało jak jest teraz między nami to nie będę brała tego rozwodu.

- Dziękuję. Kocham Cię- przytulił mnie

- Mogę przeszkodzić ? - przyszła Pamela i Thomas.

- Pewnie wchodzcie. To ja was zostawię - James wyszedł wcześniej witając się z jej mężem

- Ale słodki. Witaj kochana - powiedziała Pamela.

- Cześć i jak się czujesz ?

- A dobrze. - Thomas popatrzył trochę na Mikołaja i poszedł do mojego męża

- Ale masz pięknego synka. A tak między nami nie sądziłam że Ty jako pierwsza z naszej paczki będziesz miała dziecko

- Widzisz ja też nie - zasmialiśmy się- Ale życie lubi platać figle. Jest bardzo podobny do Jamesa prawda ?

- Tak. Taka jego mała kopia. Ale zobaczysz bo może będzie po tobie lubił sport.

- A właśnie pro po sportu. Wiesz że już zrezygnowałam z tenisa już tak na stałe.

- Ale tylko ze względu na Mikołaja czy też męża ?

- I to i to. Nie wiem może na starość wrócę ale wątpię ale wiem jedno. Muszę wrócić do formy przed ciąży. Będę ćwiczyć w domu

- I to jest dobry pomysł. A coś Ci potrzeba ?

- Dziękuję ale mam narazie wszystko. James bardzo o mnie dba i naszego synka. - Pamela podała mi go bo zaczął płakać i dałam mu cycusia - Powiem Ci że on jest taki głodomor że szok.

- To dobrze. To znak że jest zdrowy. Nawet nie wiesz jak pięknie z nim wyglądasz.

- Dziękuję.

*****
Dzisiaj już u nas lepiej. Trzeci dzień w klinice i już tęskni mi się za domem. Na szczęście prawdopodobnie jutro nas wypiszą.

Mikołaj przybrał trochę na wadze, bo dużo je nawet według mnie za dużo ale pielęgniarka mówi że prawidłowo.

- Cześć mogę ? - zobaczyłam w drzwiach Davida

- Pewnie wchodź.

- Proszę przyniosłem Ci sucharki i wodę jakbyś chciała.

- Dziękuję.

- Cześć Mikołaj. To ja twój wujek

- Chcesz go wziąść na ręce ?

- A mogę ? - podałam mu go i ułożyłam - Ale slodziak ale straszny podobny do mojego brata.

- Bardzo. Ale pasuje mu u Ciebie.

- Dobrze ale weź go już. Nie chce mu zrobić krzywdy- położyłam małego do łóżeczka i siadłam na łóżku

- A co tam u Ciebie słychać ? Dawno się nie widzieliśmy

- A dobrze. Byłam teraz na wyjazdach.

- Cześć kocha...nie. David co ty tu robisz ?

- Cześć kochanie. Twój brat przyszedł odwiedzić naszego synka a swojego chrześniaka- James usiadł obok mnie i pocałował mnie i synka.

- Dobrze czy ja mogę z tobą David porozmawiać na osobności.

- Tak. Chodźmy.

Mam nadzieję że się chociaż nie pobiją.

#James

- David przepraszam - wyciągnołem do niego rękę.

- Ja też przepraszam - uścisnął ją - A mogę wiedzieć skąd taka zmiana bracie ?

- Dlugo o tym rozmawiałem z Amandą i nie chce abyśmy się kłocili o byle gówno. Jest moim bratem i nic tego nie zmieni

- To prawda - przytuliłem go.

Potem David poszedł a ja posiedziałem jeszcze trochę z moją rodzina i wieczorem wróciłem do domu.

Rozmawiałem dzisiaj z lekarzem i jutro już wychodzą do domu. Dzisiaj razem z Lili udekorowalismy dom balonami i dokupiłem przy jej pomocy parę ubranek. Mam nadzieję że im się spodobają.

#Amanda

Wróciliśmy już do domu. Nareszcie swoje zapachy i wszystko swoje. James miło mnie zaskoczył że przygotował dom i zrobił obiad wiem że to zrobił z pomocą mojej przyjaciółki ale liczą się chęci.

Mikołaj śpi już w swoim łóżeczku i chyba mu się bardzo podoba.

- Kochanie- James podszedł do mnie i objął mnie w talii a moje ręce objęły jego kark. Dawno nie byliśmy w takiej pozycji

- Tak?

- Kocham Cię i naszego syna

- Ja.... też Ciebie kocham - nie jestem pewna swoich uczuć ale ostatnio się dla nas tak stara a po drugie to tata mojego syna.

- Cieszę się- pocałował mnie a ja odwzajemniłam jego pocałunek.

Szczerze mówiąc to ja nie wiem co robię bo jestem zakochana w obu braciach.

Witajcie kochani. A wy jak myślicie którego z braci powinna wybrać Amanda ?
Pamiętajcie o głosach i za wszystkie bardzo dziękuję.
Topcio

Małżeństwo z przymusuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz