20.

8.2K 249 3
                                    

Tydzień później

- Proszę Asia to papiery o które prosiłaś

- Dziękuję. A tak w ogóle gratuluję wygranej sprawy - dzisiaj miałam druga rozprawę w sprawie tego rozwodu i się udało. Moja klientka wygrała i ma teraz 2000 zł miesięcznie alimentów.

- Dziękuję.

- Dzień dobry córeczko. Cześć Asia

- Cześć mamo

- Gratulacje - podeszła mama j mnie przytuliła.

- Dzięki dzięki.

- Nie przeszkadzam- zamarłam ale nie tylko ja. Zobaczyłam w dzwiach Jamsa z bukietem czerwonych róż. - Cześć kochanie- podszedł do mnie - Miło Cię widzieć- tak miło po miesiącu nie

- Co ty tu robisz ?

- Długa historia. Proszę to dla Ciebie- podał mi bukiet czerwonych róż.

- Dziękuję.

- Chodź. Jedziemy do domu

- Ale ja mam pracę

- Jedz. Ja dokończę za Ciebie papiery - powiedziała Asia i po chwili znaleźliśmy się poza kancelarią.

- Możesz mi powiedzieć ci tu robisz ?

- Stęskniłem się za Tobą.

- Ta. Ani razu nie dzwoniłeś.

- Bo nie mogłem. Dobra chodź pojedziemy do domu i porozmawiamy na spokojnie.

- A skąd wiedziałeś że tu mnie znajdziesz ?

- Od Davida i na szczęście dzisiaj wychodzi z kolegami więc mamy cały wieczór dla siebie.

Super. Resztę drogi spedzislimy w ciszy. A pro po Davida ostatni tydzień bardzo dużo zmienił. Wiele razy się calowalismy i no nie wiem ale czuje się z nim dobrze.

Gdy dojechaliśmy do domu siedliśmy na kanapie.

- Kochanie ja nie dzwoniłem bo nie miałem czasu i chce Cię za to przeprosić.

- Tylko tyle masz mi do powiedzenia ?

- Nie. Chce nadrobić ten czas i ponieważ ja mam być w Niemczech chce abyś pojechała tam razem ze mną

- Co? Nigdzie nie jadę. Dopiero co znalazłam świetna pracę a poza tym mam ty przyjaciół i rodzinę i tak nagle mam się przeprowadzić z dnia na dzień ? Dobra żarty.

- To co chcesz się widzieć raz na rok ? Pojebało Cię ?

- Tak ale wtedy jak zgodziłam się na ten pieprzony układ.

- Amanda. Ja Cię kocham

- Ale ja Ciebie nie. Jak tylko się to wszystko ułoży biorę rozwód.

- Co? Ale jak tak możesz ? Kochanie

- Jakie kochanie jakie kochanie ? Zostawiłeś mnie z dnia na dzień z dzieckiem w kłótni

- Z dzieckiem ? Jesteś w ciąży ? Czemu nic i tym nie wiem ?

- Bo się tym nie interesujesz.

- Kochanie ja nie wiedziałem. Ale to który tydzień ?

- 7.  A co nagle ci zależy?

Wyszedł bez słowa trzaskajac drzwiami. Masakra nawet z tym człowiekiem nie da się normalnie porozmawiać.

Jadę teraz do rodziców. Chce aby jak najszybciej wyszli z tych problemów i chce wziąść ten pieprzony rozwód.

- Cześć - powiedziałam gdy weszłam do środka. Po przywitaniu usiedliśmy w salonie a Kate na szczęście jest u siebie bo zaprosiła koleżankę

- Co tam u Ciebie córcia ? - zapytała mama - Jak z Jamsem ?

- Nic ciekawego. A jak tam wasza firma ?

- Coraz lepiej. Już zostało nam coraz mniej długów. Wiem córcia że Ci jest ciężko ale wytrzymaj- tata złapał mnie za rękę.

- Dzięki i muszę wam o czymś powiedzieć. - wzięłam głęboki oddech- jestem w ciąży- tata zamarł a mama również.

- To wyście to robili ?

- Który tydzień ?

- Tak i 7 tydzień.

- Dzień dobry - nagle do domu weszła mama Jamsa- O witaj Amando Co tam u Ciebie słychać? - mój tata wyszedł z domu a mama poszła do kuchni - Co się stało ?

- Jestem w ciąży

Posiedziałam i wyszłam za tatą. Znalazłam go pod blokiem.

- Tato

- Córcia- przytulił mnie - Kocham Cię.

- Ja Ciebie też

- Ale teraz to znaczy dziecko ja z mamą Ci pomożemy.

- Dziękuję. A i przepraszam to dziecko to głupia wpadka

- Wiesz ja zawsze chciałem być dziadkiem ale nie sądziłem że tak szybko ale i tak pomogę ci.

- Tato dziękuję ale teraz radzę sobie świetnie sama.

- Wiem. Moja dzielna córeczka.

James

Będę ojcem. Japierdziele będę ojcem.
Siedzę teraz w swoim starym domu i czekam na ojca który rozmawia przez telefon.

- Już jestem. Co tam?

- Będę ojcem

- Co.??

- To co słyszysz. Będę ojcem a ty dziadkiem

- To wspaniale

- No nie. Amanda chce wziąść rozwód

- Nie weźmie. Przecież jak współżycie i jest dziecko to nie ma mowy o rozwodzie - Tak moja rodzina jest bardzo religijna

- Czyli ty się nie zgodzisz na rozwód?

- Ale ty synu też. Pamiętaj tak jak tatuś uczył Bóg najważniejszy a po nim rodzina

- Dziękuję

Jestem teraz w klubie gdzie mam się spotkać z moim bratem.

- Siema sory z spóźnienie

- spoko. Słuchaj wiedziałeś że Amanda jest w ciąży ?

- Tak i co ?

- A wiesz że ona chciala wziąść ze mną rozwód ?

- Wiem że chce nadal. A co to m do rzeczy ?

- Dużo bo nie będzie rozwodu. Ponieważ jest dziecko trzeba zachować wiarę.

- Pojebało Cię. Daj jej normalnie żyć. Kobieta Cię nie kocha a dziecko to pieprzona wpadka

- A ty jej bronisz ? Myślałem że zawsze będzie po mojej stronie ale chyba się pomyliłem.

- Jesteś moim bratem i zawsze będę po twojej stronie ale nie możesz tak jej traktować. Daj jej ten pieprzony rozwód

- Nie. Trzeba zachować wiarę.

- Z tego co wiem to ty odeszles od wiary ale widzę że a zresztą. Dowodzenia

- To w takim razie jutro Cię już nie ma w moim mieszkaniu.

- To już nie tylko twoje mieszkanie.

Matko a myślałem że to był mój prawdziwy brat i przyjaciel ale widzę że kobieta poróżni  nawet braci.

I mamy drugi rozdział tego dnia. Akcja się rozwija i mam nadzieję że wam się podoba.
Topcio

Małżeństwo z przymusuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz