12 lat później
Dzisiaj mamy 15 urodziny Mikołaja. A ja już stara jak świat bo mam 28 lat.
Pomimo mojego wieku nie mam faceta a tym bardziej dziecka. Tak jak moja siostra mi powiedziała w rozmowie z medium abym korzystała z życia to tak robię.
Podróżuje po całym świecie, szczególnie Europa i te rejony oraz także Azja. Dzisiaj na tą specjalną okazję przyjechałam do Denver do rodziców na urodziny młodego.
Zgodnie z naszą umową w dniu jego 15 urodziny mamy powiedzieć mu prawdę i jak rodzice tego nie zrobią to ja to zrobię. Chce aby Mikołaj wiedział o Amandzie bo narazie myśli że to zwykła ciotka i tyle.
- Cześć Mikołaj. Wszystkiego najlepszego. Proszę to dla Ciebie
- Jejku dziękuję siora- jak mi to nie pasuje że on tak do mnie mówi- A co to jest ?
- Dron. Mam nadzieję że Ci się podoba
- Jejku dziękuję Kate. Marzyłem o nim - młody otworzył go i poszedł na dwór wypróbować nową zabawkę.
- Kate pomożesz mi kroić ciasto ?
- Pewnie mamo. A co z naszą umową ?
- Jaką umową ?
- Dzisiaj mamy powiedzieć Mikołajowi prawdę. Nie pamiętasz ?
- Ale chcesz jemu popsuć urodziny ?
- Chce mu naprawić życie. Ja go nie chce dłużej oszukiwać. Ja już nie mogę tego słuchać że on mówi do mnie siora bo nie jestem jego siostra.
- Kate dorośnij.
- To co ma on nigdy nie poznać swojej matki?
- Nie no kiedyś mu się powie
- Kiedy ? Jak będziesz umierać? Mamo im wcześniej tym lepiej a on akurat jest w takim wieku że to zrozumie
- Nie ja się nie zgadzam. Przynajmniej nie dzisiaj.
- Mamo nie. Jak nie teraz to dzisiaj wieczorem.
- Kate no proszę. Nie dzisiaj
- Bo? Mamo proszę Cię. Jesteś już dorosła i powinnaś to zrozumieć. Czyżbyś tak szybko zapomniała o Amandzie ? Bo jakoś nie jeździsz do Chcigago na grób a ja jestem tak praktycznie co miesiąc
- Nie mogę tak często jeździć bo Mikołaj zacznie coś podejrzewać.
- Jak mu powiesz to będzie z Tobą jeździł.
- Nie. Nie zgadzam się
- A ty możesz się nie zgadzać. Ja i tak zrobię swoje.
- Tylko proszę nie teraz.
Skończyliśmy dekorować stół i akurat przyjechała Eleonora i Pamela z mężem oraz Elizka czyli standardowy skład.
Oczywiście tort i te sprawy oraz pełno drogich prezentów.
- A ty co tak siedzisz taka przymulona? - przysiadła się do mnie Pamela a Thomas jest tam z Mikołajem i bawią się nowym dronem
- Nic. Nieważne.
- No powiedz
- Dzisiaj powiem Mikołajowi całą prawdę.
- Pewna jesteś ? A co na to mama ?
- Ona mówię że to zły pomysł ale ja czuje że muszę to zrobić i tak będzie.
- Kiedy mu to powiesz ?
- Dzisiaj wieczorem.
- Dobrze. Powodzenia.
***
Impreza nareszcie się skończyła ale już prawie 22 ale Mikołaj nadal w swoim żywiole dlatego idę do niego do pokoju.- Cześć młody mogę ?
- Tak wchodź. Dziękuję za twoją prezent bo naprawdę jest najlepszy
- Cieszę się. Słuchaj młody jest sprawa. Chodzi o Amande
- Tą ciotke co zmarła za swoje błędy?
- Po pierwsze nie ciotke ona zmarła to znaczy ona została zamordowana
- Przez kogo ? Rodzice mówili że zmarła tak normalnie
- No widzisz bo oni trochę nadciągneli prawdę.
- To powiedz mi wprost. Czemu tak się droczysz? No powiedz kto ją zabił ?
- Twój biologiczny ojciec i twój dziadek wiesz
- Po Co? A kim ona była ? Ale zaraz zaraz. Jak to biologiczny ojciec ? To Mark nie jest moim prawdziwym ojcem ? - zaczął unosić głos- Mama zdradziła ojca?
- Nie. Oni nie są twoimi rodzicami tylko dziadkami.
- Co? Kłamiesz
- Nie zobacz- pokazałam mu zdjęcia Amandy, Davida i jego jako małego chłopca - Amanda to moja siostra rodzona. A ten facet to David czyli brat bliźniak twojego biologicznego ojca. To on Cię wychowywał bo on był z twoją mamą.
- Ale ja tu nic nie rozumie ? Dlaczego ją zabili ? Dlaczego oni no dlaczego ?- zaczął krzyczeć
- Firma Marka miała problemy i aby z tego wyszła jego znajomy zaoferował pomoc ale w zamian Amanda miała wyjść za jego syna Jamsa czyli Twojego biologicznego ojca. Potem twoi rodzice się rozwiedli i mama związała się z jego bratem blizniakiem. Potem oni się mścili na Amandzie i Davidzie bo to miało być tak że oni chcieli zabić Ciebie i Davida ale Amanda zginęła za Ciebie czyli twoja mama. Wtedy mój rodzice czyli twoi dziadkowie zaadoptowali Cię i dalej to już wiesz
- Co jest z moim biologicznym ojcem i dziadkiem ?
- Dożywocie.
- Aha
- Powiesz coś ?
- A co mam ci powiedzieć ? Że nie rozumie tego ? Że czuje się oszukany- zaczął krzyczeć- Czyli kim ty w ogóle jesteś dla mnie ?
- Ciocią
- Pierdolta się wszyscy.
Wyszedł z pokoju mocno trzaskajac drzwiami.
Trochę przyspieszyłam akcje ale mam nadzieję że wam się podoba.
Topcio
CZYTASZ
Małżeństwo z przymusu
AcakAmanda urodziła się w bogatej rodzinie. Jej ojciec ma własną firmę budowlaną a jej mama jest adwokatem. Dziewczyna ma także młodszą siostrę Kate. Niestety życie nie zawsze jest takie kolorowe i lubi platać figle. Pewnego razu dziewczyna musi wyj...