- Gotowy jesteś ? - zapytałam Davida ponieważ już ubrałam Mikołaja
- Tak. Zwarty i gotowy- cmoknął mnie
- Super. To masz tu małego i do samochodu. A ja już biorę torbę i leżaczek i idę.
Zamknęłam dom i po chwili znaleźliśmy się wszyscy w samochodzie.
- Mamy dobre czasy miśku- powiedział mój ukochany - Jest 11 za 10 więc zdążymy ze wszystkim
- Masz rację. Może nawet z nadmiarem.
Uśmiechnął się na te słowa i ja też. Dojechaliśmy już pod blok gdzie mieszkają moi rodzice.
- Mam iść z wami ?
- Jak chcesz - powiedziałam wysiadając z samochodu
- A twoi rodzice wiedzą że ja i ty ten tego
- Tak. To znaczy mówiłam wczoraj tylko tacie ale pewnie już powiedział mamie. Spoko nie masz się czego bać nie gryzą.- zaśmiał się
- Tego akurat jestem pewien. Dobra to co mam wziąść ?
- Leżaczek i torbę a ja biorę małego.- delikatnie wziełam go na rączki- Bedzies dzisiaj cały dzień z babcią i dziadkiem cieszysz się- uśmiechnął się czyli cieszy się.
Po chwili weszliśmy na górę.
- Cześć- powiedziałam jak weszłam
- No nareszcie. - przyszedł pierwszy tata - Cześć córeczko- pocałował mnie w czoło- Cześć kochanie. Chodź dziadziuś Cię rozbierze. Cześć David
- Dzien dobry- podali sobie ręce i po chwili przyszła mama
- Witajcie kochani- przywitała się ze wszystkimi
- Cześć mamo. I mamo poradzicie sobie co nie ? Jak coś to ja jestem pod telefonem. Tam w torbie masz obiadek, kaszke, mleko i butelkę oraz takie drobne ciasteczka. Dałam ci tam 10 pieluszek maść i resztę potrzebnych rzeczy.
- Spokojnie. Damy sobie radę
Pożegnaliśmy się i wyszliśmy. Po paru minutach byliśmy już w samochodzie.
- Misiu
- Tak? - odwróciłam głowę w jego stronę i mnie pocałował
- Wiesz że Cię kocham ?
- Wiem a wiesz że ja bardziej ?
- Wiem że ja bardziej - złapał mnie za rękę i po chwili byliśmy pod kancelarią - To co mam iść z tobą czy mam zaczekać?
- Chodź ze mną. Będzie mi przyjemniej. - weszliśmy na górę
- Ja tutaj poczekam. Wejdź sama
- Dobrze jak tam chcesz- cmoknełam go i weszłam do środka- Cześć Asia
- Amanda. Witaj kochana- kobieta podeszła aby mnie przytulić - Wyglądasz cudnie a jak tam mały ? Twoja mama się nim chwili na całą kancelarię
- To super. MAŁY ma się bardzo dobrze. Właśnie dzisiaj został z dziadkami abym mogła załatwić parę spraw.
- To super. A masz zdjęcie ?
- Tak - pokazałam jej
- Piękny. Ale dobra wystarczy tego bo mama mówiła że masz ważną sprawę co się dzieje ?
- Chce wziąć rozwód.
- Dobrze i ja mam Ciebie reprezentować?
- Tak. Mam do Ciebie zaufanie i wiem że świetnie ci pójdzie.
CZYTASZ
Małżeństwo z przymusu
De TodoAmanda urodziła się w bogatej rodzinie. Jej ojciec ma własną firmę budowlaną a jej mama jest adwokatem. Dziewczyna ma także młodszą siostrę Kate. Niestety życie nie zawsze jest takie kolorowe i lubi platać figle. Pewnego razu dziewczyna musi wyj...