Do niedawna wydawało mi się, że każdy człowiek na tym świecie jest taki sam. Myślałem, że ludzie patrzą tylko na swoje pragnienia, mając gdzieś co czuje ta druga strona. Tak było do momentu poznania całkiem nienormalnego Jimina. Był inny niż wszyscy...
Yoongi POV: -Od kiedy znasz Park Jimina?!-wykrzyknąłem z gniewiem uderzając pięścią w stół. Po drugiej stronie siedział ze spuszczoną głową SeokJin milcząc, Namjoon oraz Hoseok stali z boku bacznie mi się przyglądając. Pilnowali żebym całkiem nie stracił panowania nad sobą, chociaż zdawało mi się, że oni też są dziwnie niespokojni.
Miałem ochotę krzyczeć. Poznanie prawdy o tym, że SeokJin zna Jimina było czystym przypadkiem. Otóz Jin oświadczył, że jego przyjaciele z Seulu będą mieli dzisiaj wieczorem występ. Już to dało mi do myślenia, gdyż pamiętałem jak chłopak mi się chwali o podobnym wydarzeniu. Ale cóz, zdarzają się przypadki, dlatego wyraziłem tą pieprzoną zgodę na spotkanie z nimi. I wtedy na laptopie SeokJina pojawiła się wiadomość od Park Jimina. "Hej hyuung, co tam u cb? Jesteś z...Yoongim?" Spanikowałem. On wiedział. Przez tego cholernego SeokJina. Pierwszy raz czułem aż taki gniew na chłopaka. "To dlatego dawał mi polubienia i komentarze.." -Od momentu mojej wyprowadzki. Już pierwszego dnia na niego wpadłem. Pracował wtedy dorywczo w jednej z kawiarnii..Potem okazało się, że chodzimy na lekcje śpiewu, które organizuje Big Hit. Ja od razu polubiłem go i vkooka-wyjaśnił podnosząc na mnie wzrok. Odwróciłem głowę. Czułem się zdradzony. Ufałem im, a on... -Powiedziałeś mu o mnie?-Spytałem zakładając ręce na klatce piersiowej. -Tak, ale nie do końca.. -Chwila-spiąłem się spoglądając na Hoesoka-To było zaplanowane ? Wzięcie telefonu akurat od niego? -Co?! Nie!-wykrzyknął Hobi unosząc ręcę do góry w geście niewinności.-Wtedy nic nie robiłem. -Wtedy? Jak to wtedy do kurwy nędzy?! -Hyung spokojnie-upomniał mnie NamJoon, niepewnie zabierając głos. -Milcz kurwa! Nie chce słuchać więcej kłamstw! -Zabawne, bo sam się nimi posługujesz-mruknął z przekąsem Kim. Spiorunowałem go wzrokiem. -Nie okłamuje go! Tylko.. -Tylko nie powiedziałeś jak się nazywasz. Myśli, że nazywasz się Suga. Nie wie ile masz lat, gdzie dokładnie mieszkasz i jak wyglądasz..-zaczął wyliczać Hobi na co naburmuszyłem się. -Bo...z resztą już wie. Bo wy mu powiedzieliście więc to już i tak bez sensu. -Właśnie nie. On nie wie, że Yoongi to ty. Myśli, że jesteście dwoma całkiem innymi osobami-wyjaśnił spokojnie SeokJin-On nie ma pojęcia, że Min Yoongi to Min Suga-dodał. -Ale dał mi polubienie i komentarze i... -Bo ma w tobie crasha jako w Yoongim-wypalił Hoseok po chwili klnąc gdy Namjoon uderzył go w brzuch. Wybałuszyłem oczy, czując jak robi mi się gorąco, a coś zaczyna mnie piec na twarzy.
Ma w tobie crasha.... Cholera Jimin jest gejem.. I...cholera czemu mnie to cieszy? -Mu na tobie zależy Yoongi. I jakobSudze i Yoongim...Ciągle o tobie nawija-rzucił łagodnie SeokJin kładąc rękę na moim ramieniu. -Uuuuu. -Zamknjn mordę Jung-warknąłem-To, że ma crasha we mnie nic nie zmienia, bo ja.. -Yoongi kiedy ty się w końcu pogodzisz z myślą... -Zamknijcie się-wykrzyknąłem zrzucając wszystko z stojącego obok stolika. -Yoongi chce dobrze dla was obu. Kurdę daj mu szansę-mruknął błagalnie hyung. -Może jak go poznasz będzie ci łatwiej się przyznać-podsunął radośnie Hobi. -Wątpie. -Nie zakładaj do przodu Yoongi'ah-powiedział Namjoon zbliżając się na mnie. Cofnąłem się parę kroków do tyłu. -Możecie nie naciskać? -Pod warunkiem, że zaryzykujesz. My mu nic nie powiemy, damy ci wolną rekę, ale na miłość boską... -Okay, okay Rzuciłem gniewnie wymijając ich. Wyszedłem z kuchni, idąc na strych gdzie Namjoon zrobił tymczasowy pokój. Zamknąłem drzwi na klucz, rzucając się na łóżko. Czułem się jak w pułapce. Nie chciałem przyznawać się Jiminowi, a może bałem się to zrobić z obawy utraty go?
Cholera, ale nie chce go też dłużej kłamać. Jęknąłem przykładając palce do pulsujących skroni. Co powinienem zrobić?
Telefon leżący na poduszce obok mnie nagle dał o sobie znać, a ja uznałem, że osoba, która pisze chyba pragnie samobójstwa, że naraza się na mój gniew. Po chwili, odblokowałem go i zrozumiałem kto napisał, a moje serce zabiło szybciej. Od:Mój Jiminnie Mam blond włosy hyung! Zaśmiałem się. Do: Mój Jiminnie Jesteś jak babaxD Musisz tak ciągle.zmieniać kolor?xD P.S Może wyślesz chociaż zdjęcie, żeby się pokazać? Od: Mój Jiminnie JasnexD WybaczxD
P.S Tae był fotografemxD
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Do:Mój Jiminnie SpokojniexD Nic się nie dzieje Do:Mój Jiminnie
A jeśli chodzi o zdjęcie to...jesteś aniołem wiesz?
Anulowano
Do:Mój Jiminnie A może owocem poznania prawdy z Edenu, który mnie kusi...
Anulowano
Do:Mój Jiminnie Kocham na ciebie patrzeć, wiesz?
Anulowano
Do:Mój Jiminnie BoskoxD Aczkolwiek ja tam bym niektóre rzeczy pozmieniałxD Przełknąłem ślinę, czując jak robi mi się coraz ciężej na sercu. Nie wiem czemu. Czy to przez myśl, że Jimin...
Ale...ja do niego nic...prawda?
Od:Mój Jiminnie Wgl już dzisiaj jest ten występ! Mega się ciesze! Przygryzłem wargę. Do:Mój Jiminnie Wiem, widzę, Od:Mój Jiminnie A jutro spotkam się z znajomymi mojego przyjaciela, w sensie znasz ich. Hobi, Namjoon i no...przyjdziesz?
Przyjdę. Do:Mój Jiminnie Nie mogę, rodzina wbija i no
Nie ma to jak dobre kłamstwo
Od:Mój Jiminnie A w inny dzień? Będę przez całe dwa tygodnie:c Do: Mój Jiminnie Postaram się, ale raczej to wątpliwa sprawa. A wiesz dokładnie kto jeszcze będzie? Od:Mój Jiminnie No SeokJin, NamJoon, Hoseok i...Yoongi Do:Mój Jiminnie Po co te kropki? Od:Mój Jiminnie Bo...no...pamiętasz tą naszą rozmowę na temat osób homoseksualnych itd? Ugh...
Pamiętam. Pamiętam naszą każdą rozmowę
Do:Mój Jiminnie Yoongi ci się podoba?
Z mocno bijącym sercem wyczekiwałem na odpowiedź. A gdy ona nadeszła moje serce zaczęło szybciej bić.
Od:Mój Jiminnie No...i to bardzo:c Ale wiem, że nie mam szans także noxd Nie mów mu proszę.
Nie muszę mówić. Sam to przyznałeś mały, a moje serce o dziwo zabiło szybciej.
Mi na tobie też zależy mały, ale nie musisz tego wiedzieć.
Hejka. Dziś krótko, jednak jutro postaram się dodać dwa rozdziały. Teraz lecę na lekcje. Przepraszam za błędy. Kocham was
