Chapter 24

718 91 36
                                    

YoonGi Pov:
Siedziałem na parapecie, wpatrując się w nocne niebo, starając się opanować ciążące na moim sercu emocje.
Od uświadomienia sobie własnych uczuć do Jimina minęły dwie godziny.
Dwie długie godziny napadu złości i płaczu.
Pewnie gdyby nie szybki powrót chłopaków zrobiłbym coś naprawdę głupiego.
"Już to zrobiłeś. Salon zdemolowałeś"
Ta...
Namjoon złapał mnie w pasie w momencie, gdy rzucałem wazonem w lustro.

Na początku się szarpałem wrzeszcząc, żeby mnie zostawił, że jestem nic nie wartym gnojkiem i powinienem umrzeć za miłość do chłopaka.
Namjoon mimo moich prób wydostania się, miał swój stalowy uścisk.
Tak więc napad gniewu zmienił się w wybuch płaczu.
Wtuliłem się w chłopaka, mamrotając w jego koszulkę, że się nienawidze, za uczucie, którym obdarowałem Jimina.
Kim wtedy uspokajał mnie mówiąc, że to brednie, a ja jestem kimś wspaniałym.
To samo mówił SeokJin i Hoseok gdy siedziałem na kanapie, otulony kocem z kubkiem zielonej herbaty zrobionej przez SeokJina hyunga.
-Pójdę już-rzuciłem czując na sobie zmartwione spojrzenia moich przyjaciół. Odłożyłem kubek na stolik, idąc w stronę swojego pokoju nadal otulając się kocem.
I tak oto wracamy do obecnej sytuacji.
Westchnąłem ciężko przenosząc wzrok na swój telefon.
Odblokowałem go i chciałem zawyć widząc obecną godzinę.
Było grubo po drugiej, a ja dalej nie umiem spać.

Znowu się nie wyśpie..

"Gdyby to było teraz twoim największym zmartwieniem"-mruknął głos podświadomości na co skrzywiłem się.

Uświadomienie uczuć zrujnowało mój dotychczasowy sposób życia.

Teraz już na pewno moi rodzice nie będą ze mnie dumni.

Jestem pieprzonym gejem.
Odmieńcem.

Oczywiście nie mam nic do osób homoseksualnych, ale cholera...u siebie nie mogę tego zaakceptować.
Czy ja naprawdę muszę mieć tak pojebane życie?
Odblokowałem telefon marszcząc brwi na kolejne powiadomienie z Instagrama.
A dokładniej wiadomość prywatną.
Moje serce zabiło szybciej. Oblizałem dolną wargę, zauważając nazwę Jimina.

Czego on może chcieć?

Niepewnie wszedłem w wiadomość od niego, a miłe dreszcze przeszły moje ciało, do tego dziwne mrowienie w podbrzuszu też dał o sobie znać.
@ChimChim
Em wybacz, że piszę tak późno i w ogóle...ale,..zmartwiłem się. Czy wszystko w porzadku Yoongi Hyung?

@YoonGi
Nic się nie dzieje. To miłe, że się martwisz...i...nic nie jest w porządku, ale bez obaw. Dam sobie radę.
@ChimChim
Czyli moja intuicja na temat twojego samopoczucia mnie nie myliła. Naprawdę jesteś smutny.
@YoonGi
Niestety. Jednak użyłbym słowa załamany.
@ChimChim
Dlaczego? Miłość jest piękna.

O nie Jiminnie. To ty jesteś piękny.
Zacisnąłem usta w wąską linię.

@ChimChim
Bo o miłość chodzi prawda?
@YoonGi
Tak, o nią...Nie jest piękna, gdy nie ma szans rozkwitnąć.
@ChimChim
Może będę wścibski, ale czemu nie ma szans?
@YoonGi
Bo prędzej stracę tą osobę niż stworzę idealny związek.
@ChimChim
Wiesz, ktoś mi kiedyś powiedział, że miłość nie jest idealna.

Chwila...czyżby on wspominał naszą rozmowę jeszcze za czasów poznawania się nawzajem.

@ChimChim
Pisałem wtedy piosenkę o miłości i...zapytałem co zrobić żeby była idealna. On powiedział, że miłość nigdy nie była i nie będzie idealna. Może jedynie być piękna jeśli będzie dobrze pielęgnowana.

How many secrets, can you keep?| Yoonmin✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz