9

2.2K 164 14
                                    

- Masz całą twarz w wacie - zaśmiała się zielonooka patrząc na mnie

- Bo mnie nią tak nieudolnie karmiłaś! - krzyknęłam dławiąc się śmiechem

- Lauren cię karmiła?

- Mani! Miałaś pilnować dzieci! - wrzasnełam na nią

- No przecież są tutaj - prychneła i wywruciła oczami po czym splotła ręce na klatce piersiowej. Wtedy zobaczyłam za nią wygłupiającą się trójkę małych potworków

- Kaki! Czemu jesteś niebieska? - zapytała moja młodsza siostra ze zdziwieniem

- Lauren zmienia ją w awatara - Czarnoskóra zwruszyła ramionami, a my wszyscy na nią spojrzeliśmy z wielkimi oczami

- Co to? - zapytał brat dziewczyny patrząc na naszą przyjaciółkę

- No wiecie... Taki niebieski stworek z ogonem - spojrzała w dół. Ja i brunetka buchneliśmy śmiechem

- Smerf! - moja siostra zaczęła biegać i wytykać mnie palcem i się śmiać po czym podeszła do mnie zdejmując kawałek waty z mojego policzka i go zjadła - Ciocia! - zawołała do Normami odwracając się ponownie w jej kierunku - Chce na karuzele!

- To chodźcie diabełki - zaśmiała się i pobiegła z dziećmi na diabelski młyn

- Ah, ta Mani - zaśmiała się i spojrzała na mnie - Jeszcze tutaj - uśmiechnęła się delikatnie i przejechała kciukiem po kąciku moich ust jak mniemam ściągając z nich klejący puch. Ten gest sprawił, że się zaczerwieniłam

- Lauren - powiedziałam surowo gdy mój zwrok przyciągnęły flesze za plecami dziewczyny

- Co? - zdezorientowana spojrzała do tyłu za moim zwrokiem i zobaczyła to co ja

- Paparazzi - powiedziała z obrzydzeniem.

- Zero prywatności - westchnęłam po czym kilku do nas podbiegło i zaczęło robić nam zdjęcia z bliska

- Wasze stosunki się ociepliły? Na jakim etapie związku jesteście? Długo to ukrywacie? Jesteście ze sobą? Słodko razem wyglądacie! Zdradzicie szczegóły co was  łączy?- zasypali nas mnustwem pytań. Uniosłam brwi i spojrzałam rozbawiona na Lauren

- NIE JESTEŚMY RAZEM - powiedziałam stanowczo

- Przyjaźnimy się - powiedziała zielonooka i wstała - Wypad stąd! - powiedziała zdenerwowana gdy błyski fleszy przybrały na sile - Chcemy spędzić normalnie dzień bez was na karku - warkneła do jednego gdy wycelował aparat prosto w nią. Zakryła mu dłonią obiektyw - Wypierdalać albo rozczaskam wszystkie aparaty po kolei! Też mamy prawo normalnie żyć! Kurwa czy odrobina prywatności wśród przyjaciół i dobrej zabawy to powód do pstrykania zdjęć? Nie ma w tym nic ciekawego! Idźcie fotografować innych ludzi! Też robią w tym momencie to co my! Jak jeszcze raz was zobaczę postaram się osobiście o to by już nigdy żaden aparat nie był wycelowany w naszym kierunku - złość i zdenerwowanie aż z niej kipi. Położyłam jej rękę na ramieniu bo to i tak nie ma najmniejszego sensu. Uspokoiła się pod moim dotykiem i spojrzała na mnie kątem oka.

- Chodź na karuzele - szepnęłam jej do ucha i odciągnęłam od zgrai osłupiałych fotoreporterów

- Nienawidzę gdy to robią - westchnęła gdy wsiedliśmy na mini kolejkę górską

- Nie przejmuj się. Ja... - przerwałam zastanawiając się czy to dobry pomysł mówić o swoim strachu

- Śmiało - uśmiechnęła się delikatnie uświadamiając mi tym, że chciała by mnie wysłuchać

CHANGE // CAMRENOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz