19 rosie

14.9K 552 171
                                    

Stałam z Violet przed szkołą, rozmawiając jak zwykle rano. Wczoraj wybralysmy się we dwójkę na spacer, a później do kina na Love, Simon. Nie było z nami Scarlett, bo w końcu spotkała się z Benem. Blase też, ale chyba wieczorem albo od razu po lekcjach. Nie kontaktowałam się z nim, ale też nie czułam zbyt wielkiej potrzeby. Miałam większe problemy.

- Ani trochę nie ogarniam tej chemii. Po naszym spotkaniu siedziałam do nocy nad zadaniami, a i tak zrobiłam je źle. Nic nie kumam, a niedługo szykuje nam się test, więc jeśli nie znajdę do jutra kogoś, kto to potrafi, będę w niezłej dupie.

Violet popijając sok sprawiała wrażenie, jakby serio mnie słuchała i szukała w myślach kogoś, kto mógłby mi pomóc.

- Mogę popytać koleżanki i kolegów. Może ktoś się znajdzie. - Zaproponowała.

Szybko się uśmiechnęłam i odpowiedziałam:

- Byłabym wdzięczna.

Dziewczyna puściła mi oczko, jednak jej wzrok prędko powędrował wyżej.

- Hej - wymamrotala cicho.

Odwróciłam się, a przed sobą zobaczyłam Luke'a i Jamesa. Wyglądali dziś dość podobnie. Mieli na sobie ciemne bluzy i czarne spodnie. Uśmiechnęłam się i przywitałam, a chłopcy zrobili do samo. Stanęli trochę dalej od nas, zapewne czekając na kumpli. Wrocilysmy do rozmowy o dzisiejszych lekcjach i weekendzie, gdy ktoś podbiegł do mnie i mocno przytulił.

Była to Scarlett.

Pospiesznie oddałam uścisk, a później przyjaciółka objęła Vi.

- Co tam? - Zapytała, dyszac, jakby przebiegła maraton.

- Co ty taka zmęczona? - Wypowiedziałam przez śmiech.

- Na korytarzu stoi dyrektor. Uciekłam, zanim zdążył zaprosić mnie kolejny raz do swojego gabinetu.

Violet i ja parsknelysmy śmiechem.

- Macie zadanie z matmy? - Spytała po chwili szatynka.

Kiwnęłam głową i zawtórowałam z pytaniem, czy nie chce spisać. Dziewczyna oczywiście poprosiła, więc w takim trio ruszyłyśmy do środka.

Gdy wpadłam na wysokiego, dobrze zbudowanego chłopaka.

Podniosłam głowę z myślą, że to brunet o zielonych oczach, a to Blase.

Przytulił mnie i pocałował w policzek, nie patrząc na mnie, tylko kiwajac głową w stronę Scarlett.

O, wow. Muszę przyznać, tego się nie spodziewałam. Kiedy oni się do siebie przekonali?

Gdy byłyśmy już zamknięte w jednej z ciasnych kabin w kiblu na górze, a Vi kleczala nad muszlą klozetowa, zdecydowałam się zapytać Scarlett o Blase'a.

- Hej, Scarlett - dotknęłam lekko jej ramienia. Odwróciła się do mnie z uśmiechem. - Jak wczoraj było z Benem?

Dziewczyna jakby od razu się rozpromieniła i zaczęła :

- Świetnie. Wpadłam do niego, obejrzeliśmy serial i zjedliśmy frytki. W ogóle był tam Blase i na jego widok się zdziwiłam, bo Ben nic mi nie wspo...

- Czekaj, byłaś wczoraj z Blasem? - Zapytałam pospiesznie.

Scarlett gdy zobaczyła moje zdezorientowanie tylko kiwnęła głową.

- Nie wiedziałam o tym. Ale przynajmniej się polubiliśmy.

Pokiwalam głową, wpatrując się w zeszyt, w którym pisała Violet.

bad boys fuck betterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz