młody blase:
spotkamy się wieczorem?
mike spotyka z violet
a ben ma czas do dwudziestej, bo umówił się z anąSpojrzałam na ekran telefonu. Zdążyłam już prawie zatęsknić za Blasem.
Odpisałam mu, że spotkamy się tam, gdzie zawsze, a Violet położyła pusty kubek po mojej lewej.
- Piszesz z Blasem?
Pokiwałam głową, na co zareagowała uśmiechem.
- Umówiliśmy się na wieczór.
Wróciła wzrokiem do garderoby i wyrzuciła stos ubrań na łóżko.
- Jest ciepło?
- Dość bardzo.
- Jak Mike przyjdzie w bluzie, to się zabiję.
No tak. Mike nigdy nie wiedział, co ubrać w stosunku do pogody. Gotował się z bluzach albo marzł w krótkim rękawku.
- Cóż, nie zdziwiłabym się.
Wyciągnęła różowe body i krótkie dżinsowe spodenki, a potem rzuciła jeszcze okiem na górę spódniczek i koszulek na ramiączkach.
- No dobra, to wezmę to.
- Powinno być okej.
Wzięła je do ręki i sięgnęła jeszcze po skarpetki w cytryny.
- Pójdę się przebrać i zrobię nam kawę.
Pokiwałam głową, patrząc, jak drzwi do pokoju zatrzaskują się, przez co przestały odbijać się w wielkim lustrze na końcu pokoju.
To naprawdę fajne, że Violet miała tyle wolnego miejsca w pokoju. Duże łóżko, toaletka i dwie szafki nocne to tak na dobrą sprawę jedyne meble, bo po lewo miała dobudowaną garderobę - oprócz wielkiej pełnej butów, wisiało tam sporo sukienek i spódniczek. Kochała takie ładne ubrania, a one natomiast naprawdę dobrze na niej wyglądały.
Violet sporo tańczyła - dowiedziałam się od Mike'a, że kiedyś wygrywała różne konkursy z tym związane. W pokoju miała idealnie warunki do treningu, więc to pewnie dlatego potrafiła bezbłędnie zatańczyć cały układ do Formation.
Najbardziej w jej pokoju, oprócz kosmetyczki pełnej okazjonalnych palet z Too Faced i zestawów z Fenty Beauty, lubiłam tablicę korkową nad łóżkiem, z nitką na zdjęcia z polaroida. Były tu wszystkie bilety na trzy koncerty z Formation Tour, dwa z siódmej trasy Rihanny i po jednym z każdej trasy Fifth Harmony, a także jedno zdjęcie z Meet&Greet Ariany. Lubiła o tym opowiadać, no i naprawdę miała o czym.
Nie miała jednak powieszonych żadnych zdjęć - kiedyś podobno wisiało tu zdjęcie z Michelline, Arzayleą, a nawet Octavią, ale było to jeszcze przed pamiętnym halloween.
Zerknęłam na święcący się ekran jej telefonu - to z Messengera.
Zignorowałam to, gdy Violet wróciła do pokoju.
- Ktoś do ciebie napisał - powiedziałam, a ona położyła kawę na szafkę nocną.
- Kto?
Wzięłam jej telefon do ręki i odczytałam wiadomość.
Maggie Lynx:
Podasz mi numer Blase'a? Nie odpisuje mi na Messengerze.
Zmarszczyłam brwi. Co, kurwa mać?
- Yyy... Maggie?
Violet też się zaskoczyła i jedną dłonią przejęła telefon.
- Po co jej numer Blase'a?
CZYTASZ
bad boys fuck better
Novela Juvenil-hashtag na tt: #bbfb- Niektórzy po prostu są dla siebie stworzeni. Tacy ludzie muszą być razem, a ich związki należą do tych najbardziej udanych. Ale co jeśli nie potrafią stworzyć zdrowej relacji? Te osoby powinny zerwać i ledwo radzić sobie samo...