Z popołudniowej drzemki obudzili mnie rodzice. Już wrócili do domu. Jak dobrze, w końcu zajmą się tymi potworami. Chyba pora odpisać Jacksonowi.
KsiążeMark: Hej Jackie~~ Przepraszam, że mnie nie było ale zajmowałem się moimi braćmi i tak mnie wymęczyli, że zasnąłem...
JacksonWang: Wiesz jak ja się martwiłem?!?! Myślałem, że Cię Yugyeom uprowadził, już chciałem się do niego przejść
KsiążeMark: Ty się o mnie martwisz?
JacksonWang: Oczywiście :")
KsiążeMark: Ooo
JacksonWang: Co tam, kruszynko?
KsiążeMark: Nudy. Co mogę porobić?
JacksonWang: Wyjść gdzieś ze mną
KsiążeMark: W sumie to nie taki zły pomysł
JacksonWang: To co? Za godzinę pod twoim domem?
KsiążeMark: A gdzie pójdziemy?
JacksonWang: Ubierz coś eleganckiego
KsiążeMark: Czemu?
JacksonWang: Dowiesz się w swoim czasie skarbie
KsiążeMark: Okej
JacksonWang: Za godzinę będę, do zobaczenia♡
KsiążeMark: Do zobaczenia♡
<< Dodaje takie krótkie bo nie miałam czasu nic wczoraj ( bo jest 01:07 ) napisać, dodam coś później. Miłej nocy/dnia!~♡ >>
CZYTASZ
Zakazany? × Markson
FanficMark i Jackson zakochują się w sobie, ale czy różnica wieku dobrze wpłynie na ich związek? paring;markson top;jackson !mpreg! Miejsce 8 w #jacksonwang