Obudziłem się przez słońce, które dostawało się do sali przez odsłonięte okno. Zobaczyłem mojego Jacksona, który jak widać na mnie
- Hejka - przytuliłem się do niego
- Hej skarbie - odwzajemnił mój gest - Jak się spało?
- Bardzo dobrze bo z tobą - uśmiechnąłem się
- Uroczy - pocałował mnie w czoło. Nagle drzwi od sali się otworzyły i wszedł lekarz, chwilę patrzył na mnie, a potem na Jacksona.
- Mark wróć na łóżko obok - powiedział
- Dobrze - wróciłem na łóżko, a lekarz zasłonił ich taką firanką bo musiał go zbadać. Po chwili odsłonił.
- Mark dziś wchodzisz do domu, twoja mama będzie za godzinę. - powiedział i wyszedł.
- Dlaczego? - spojrzałem na Jacksona
- Będziesz mógł mnie odwiedzać skarbie - uśmiechnął się
- Ale nie będę mógł z tobą spać - Ups, pomyślałem na głos
- Jak wrócę już do domu to będziesz mógł, a teraz idź pakuj bo za niedługo przyjedzie twoja mama.
- Ta - wstałem i zacząłem się pakować. Wszystkie rzeczy postawiłem koło drzwi i usiadłem na łóżko obok Jacksona. Chłopak mocno mnie przytulił
- Będę tęsknił - powiedział
- Jutro do Ciebie przyjdę - uśmiechnąłem się
- Mam nadzieję. Patrz twoja mama. - odwróciłem się i zobaczyłem moją mamę
- Cześć synek - pomachała - Chodź, jedziemy do domu
- Hej, tylko się pożegnam
- Czekam w samochodzie - powiedział i wyszła
- Czyli musisz iść - przytulił mnie mocno do siebie
- Pamiętaj o mnie haha, kocham Cię - uśmiechnąłem się
- Ja Ciebie też - odpowiedział i pomachał, a ja wyszedłem ze szpitala. Wsiadłem do samochodu i wróciłem do domu cały czas myśląc o Jacksonie.
<< Myślę czy zacząć pisać od powrotu Jacksona do domu i imprezy z okazji jego 18-tych urodzin. Co myślicie? xFrzxgoxtznX ♡♡♡ >>
CZYTASZ
Zakazany? × Markson
FanfictionMark i Jackson zakochują się w sobie, ale czy różnica wieku dobrze wpłynie na ich związek? paring;markson top;jackson !mpreg! Miejsce 8 w #jacksonwang