Stan: zamówienia wciąż są zamknięte aż do odwołania
Jest to rozdział zaległy. Wiszę go pewnej osóbce, ponieważ zamówiła shot'a kilka dni wcześniej jak zawiesiłam one-shoty
Ważne info na koniec rozdziału!
[T/p]- twój pseudonim
[T/i]- twoje imię
[k/w]- kolor włosów
[Z/t/i]- zdrobnienie twojego imienia
[N/i/g]- nazwa innego gangu
...........................
Życie córki gangstera nie było takim jakie chciałaś mieć, ale po kilkunastu latach wychowywania cię w sferze narkotykowych afer, uciekania przed policją i jakichś tam układów zdążyłaś do tego przywyknąć.
Z racji tego, że twój ojciec miał taki zawód a nie inny, wiadomo było, że naraża ciebie i twoją matkę na niebezpieczeństwo. I tak też się wcześniej stało.
Krótko po twoich narodzinach zamordowano twoją mamę.
Oczywiście nie miałaś o tym pojęcia, aż któregoś dnia podsłuchałaś rozmowę ojca z jego kumplem z roboty. Zawsze traktował cię jak małą dziewczynkę, byłaś jego oczkiem w głowie, dlatego dość szybko mu przebaczyłaś- wiedziałaś, że chciał cię chronić.
Od tamtego czasu tylko czekałaś na swoje dziewiętnaste urodziny.
Wtedy ojciec uznał, że będziesz pomagała mu w niektórych sprawach.
Gdy nie widział, przeszukiwałaś jego dokumenty i rzeczy, które mogły by wskazać, kto zabił twoją mamę.
Panowała tobą żądza zemsty. Chciałaś by facet zapłacił za swój czyn.
Od kilku lat chodziłaś na strzelnicę i cel miałaś niesamowity od samego początku. Praktycznie każdy twój strzał był perfekcyjny. Oczywiście ojciec tego nie pochwalał, twierdził, że nie powinnaś wkraczać na tą ścieżkę, bo sam wie do czego to prowadzi. Ale jako, że charakter miałaś po matce, a przynajmniej tam mówił twój tata- byłaś strasznie uparta.
-Ale jesteś pewna, że chcesz iść? To nie jest... Ciekawe towarzystwo.- upewniał się ojciec patrząc na ciebie z troską.
-Tak, tato, jestem pewna.- uśmiechnęłaś się- A jeśli już, to zawsze mam ciebie.- przytuliłaś go lekko.
-Moja mała dziewczynka.- oddał przytulasa- Ty wiesz, że to bardzo niebezpieczne, prawda? Musisz uważać nawet rozmawiając ze znajomymi.
-Tato.- zrobiłaś przerwę by na niego spojrzeć- Nie mam znajomych, zapomniałeś?
No tak, nadopiekuńczość twojego ojca nie zna granic. Przeważnie robił ci wykłady, dlaczego nie powinnaś się zadawać z danymi osobami, a że jeśli już mogłaś to nie mogłaś praktycznie nic mówić. Nadopiekuńczość i żelazne wychowanie twojego ojca sprawiło że nie masz znajomych, o przyjaciołach nie wspominając.
-Po prostu chcę dla ciebie jak najlepiej, [Z/t/i].
-Wiesz, że nie lubię, gdy mnie tak nazywasz, tato.- nadęłaś policzki, zmarszczyłaś słodko czoło i wydęłaś usta.
-A! No tak! Przepraszam, [T/p].
[T/p] to twój pseudonim. W końcu tylko głupi gangster używałby swojego prawdziwego imienia i nazwiska. Uznałaś, że [T/p] idealnie cię opisuje i tak pozostało. Mimo wszystko twój ojciec nazywa cię tak czasami w domu, bo wydaje mu się to ,,urocze".
CZYTASZ
One-shots |Mystic Messenger| ZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE
RandomZAMÓWIENIA ZAMKNIĘTE One-shoty z postaciami z gry Mysic Messenger. Zamówienie można składać pod rozdziałami. Postaci: -707 -Jumin Han -Jaehee -Yoosung -Unknown/Ray/Saeran -Zen -V PS. Nie mam w zwyczaju oznaczać osoby zamawiającej one-shota więc pr...