Rozdział 16: Bezlitosna, bez serca

256 25 14
                                    

Po podjęciu decyzji Li Wei Yang udała wahanie i zmartwienie. Celowo jąkała się „Qi yiniang. . . Qi yiniang. . . co jest z nią nie tak?"

Hua Mei rozpoznała ciekawość Wei Yang i pośpiesznie odpowiedziała: „San xiaojie, choroba Qi yiniang pogorszy się, gdy nadejdzie zima, obawiam się, że nie będzie w stanie wytrzymać kolejnego roku... " Mówiąc to, uważnie studiowała Li Wei Yang, nie omijając żadnych zmian w wyrazie.

Uśmiech na twarzy Wei Yang stopniowo zniknął, zastąpiony spojrzeniem zrezygnowania. „Qi yiniang jest moją rodziną matką, ale wszystko, co mogę zrobić, to patrzeć, jak cierpi. . . "

Hua Mei przypomniała: „San xiaojie, teraz, kiedy radzisz sobie lepiej, nie powinnaś pomóc Qi yiniang? Przynajmniej powinnaś ją odwiedzić.

Li Wei Yang zamrugała kilka razy. „Ale teraz Qi yiniang jest ciężko chora. Słyszałam, że ojciec pouczył, że nikomu nie wolno jej odwiedzać, ponieważ ktoś mógłby zostać zarażony chorobą ".

Hua Mei uśmiechnęła się i powiedziała: „San xiaojie, możesz się wymknąć w nocy, żeby ją odwiedzić, prawda? Pomogę ci sprawdzić okolicę, na wypadek, gdyby ktoś przyszedł. Jeśli ktoś przyjdzie, natychmiast cię powiadomię. Więc nikt nie będzie wiedział dobrze?"

Li Wei Yang nadal była niechętna. „Jeśli ojciec się dowie, że złamałam regułę, będzie bardzo zły".

„Nie mam prawa cię przekonywać, ale San xiaojie, pomyśl o tym. Qi yiniang jest twoją rodzoną matką! Nawet jeśli Laoye (jak zapewne już się domyśliliście, to jest tytuł ojca) by się dowiedział, nic nie może na to poradzić "- powiedziała Hua Mei.

Hua Mei chciała zachęcić ją do odwiedzenia rodzonej matki, aby rozwścieczyć jej ojca? Nie ma mowy, to nie może być , tak proste.

Wei Yang śmiała się, jakby w końcu zrozumiała. „Hua Mei, jesteś taka sprytna! Pozwól, że pomyślę kiedy i powiem wam później." Obserwując jak Hua Mei zniknęła, spojrzenie w oczach Wei Yang zamarzło.

Za zasłonami powoli pojawiła się Bai Zhi. „San xiaojie, nie możesz jej słuchać!"

Li Wei Yang spojrzała na Bai Zhi i zapytała: „Dlaczego nie?"

Bai Zhi zawahała się przez chwilę, ale naprawdę nie chciała, żeby jej młoda panna wpadła w kłopoty, więc powiedziała: „Xiaojie, proszę, wybacz mi, że to mówię, ale wszystko, co powiedziała Hua Mei, jest zbyt podejrzane. "

Wygląda na to, że Bai Zhi nie była tak prosta i naiwna. Li Wei Yang uśmiechnęła się szeroko i powiedziała: „Chciwość nie ma granic. Są ludzie, którzy nie mogą żyć bez zobaczenia mnie cierpiącej ". Następnie odrzuciła na bok pięknie uszyte buty.

Bai Zhi była zaskoczona. „San xiaojie, jeśli wiesz. Tym bardziej, że nie możesz iść! "

Li Wei Yang stukała rytmicznie w stół, gdy jej uśmiech się poszerzył. „Nie, musimy iść!"

Tego popołudnia Li Wei Yang powiedział Hua Mei, że zamierzają złożyć Qi yiniangowi wizytę około 19:00. Jednak gdy słońce właśnie zaszło około godziny 17.00, Li Wei Yang zabrała Bai Zhi, i obie po cichu opuściły swoje podwórko za pomocą tylnych drzwi.

„San xiaojie, nie powiedziałaś Hua Mei, żeby spotkała się z tobą o 19:00? Dlaczego jesteśmy..."

Li Wei Yang uśmiechnęła się szeroko. Jej oczy błyszczały. „Gdybyśmy czekały do tego czasu, wkroczyły byśmy tylko do ich pułapek!" Wizyta u jej rodzonej matki była koniecznością, ale czas, w którym odwiedzi Qi yiniang, musiał być dokładnie określony. Czas musiał być idealny, aby Da Furen nie miała wyjścia, myśląc, że jej plan się powiódł, a jednocześnie powinien dać jej wystarczająco dużo czasu, aby znaleźć swobodę, jeśli coś pójdzie nie tak.

Księżniczka Wei YangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz