Rozdział 69: Zademonstrować swój talent w sądzie

285 31 27
                                    

1 画蛇添足: maluj węża nogami = podejmuj niepotrzebne kroki

2 与虎谋皮: prosząc o skórę tygrysa = działając przeciwko własnym interesom

3 雪上加霜: dodaj szron do śniegu = dodawać nieszczęście człowiekowi, który jest już nieszczęśliwy

4 : Qin = skubany/szarpany siedmiostrunowy chiński instrument muzyczny z rodziny cytr

5 箜篌: konghou = starożytny skubany/szarpany instrument smyczkowy

——————————————————

Opuszczając ogród, Li Min De nagle stanął: „San Jie, nie powinnaś ryzykować, że będziesz dla mnie zagrożona, imperialne dary nie powinny być wykorzystywane".

Li Wei Yang uśmiechnęła się i nic nie powiedziała.

Bai Zhi nagle otworzyła usta, by powiedzieć: „To zapięcie nie było cesarskim darem, Xiaojie po prostu ich zastraszyła".

Li Min De uniósł kąciki ust i uśmiechnął się.

Li Wei Yang wpatrywała się w niego i tylko spokojnie powiedziała: „Min De, w takiej sytuacji jak dzisiaj nie było takiej potrzeby".

Li Min De spojrzał w dół: „Nigdy więcej".

Li Wei Yang była zdezorientowana, nie była pewna, czy odpowiada, że ​​nie zostanie ponownie zastraszony, ani nie przełknie obelg.

Usłyszała, jak Bai Zhi mówi: „Xiao jie, Trzeci książę wyszedł".

Odwracając się, zobaczyła dwie służki prowadzące go w tę stronę. Młody mężczyzna ubrany był w piękne ubranie, a wspaniała korona wpięta była w jego włosy. To rzeczywiście Tuoba Zhen który był w pawilonie - odchodził teraz.

Oczy Li Wei Yang zwęziły się, luksusowe rzeczy Tuoby Zhena były darem od cesarza. W całym Da Li było nie więcej niż pięć takich ozdób, wydawało się, że ten skromnie urodzony książę wszedł w centrum władzy.

Widząc go, Bai Zhi i inni słudzy pochylili się i odsunęli aby zrobić przejście, ale Tuoba Zhen zatrzymał się tuż przed Li Wei Yang.

„Xianzhu ......" Odwrócił się i spojrzał na Li Wei Yang, a potem spokojnie przemówił: „Dzisiaj graliście jak małpy".

Bai Zhi i inni byli przestraszeni, Li Min De zacisnął pięści.

„Byłaś bardzo lekkomyślna." Tuoba Zhen westchnął.

„Tak, odważyłam się." Li Wei Yang pokazała nieoczekiwanie spokojną postawę.

W swoim poprzednim życiu zawsze podziwiała męża i współczuła mu za determinację, by ciężko pracować ze względu na jego skromne pochodzenie. W jej oczach ta osoba była jej doskonałym małżonkiem, kimś, kogo podobało się w niebie. W tym życiu osoba stojąca przed nią nie zmieniła się, nadal był zdecydowany i śmiały i miał zdecydowane usposobienie. Miał plany, wdzięki i wiedzę, był niewątpliwie smokiem wśród ludzi. Gdyby mogła, w tym życiu Li Wei Yang nie chciała mieć żadnych interakcji z tą osobą, ponieważ znała go zbyt dobrze. Miał głębokie schematy, podejmował bezwzględne środki, używał wszelkich środków, aby osiągnąć swój cel i wiedział tylko, jak kontrolować innych w swojej dłoni. Był tego typu osobą, a nikt nie mógł zgadnąć, czego chce.

Oboje stanęli naprzeciw siebie i wydawało się, że na chwilę nastąpiła cicha interakcja.

„Nie wiem, czy San Gongzi pozwoli mi przejść” - Tuoba Zhen oderwał  spojrzenie i uśmiechnął się.

Księżniczka Wei YangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz