Księżniczka Wei Yang

Rozdział 78.2: Zachęcanie Złych Duchów Część 2

1 外祖母 - babcia ze strony matki

2 国 公 - Ważny minister, któremu przypisuje się pomoc w tworzeniu kraju, podobny do tytułu księcia w średniowieczu.

-------------------------------------------------------

Li Xue Hall

„Pismo Min De przewyższyło moje." - powiedziała Li Wei Yang, jej usta wykrzywiły się lekko w kącikach, tworząc uśmiech jak wiosenna bryza.

Li Min De nie wziął sobie do serca jej komentarza: „Sanjie lubi kaligrafię? Jeśli ci się podoba, zawsze mogę zaprosić Laoshi..."

Teraz u boku Li Min De było coraz więcej ludzi. Nawet nie pytając, Li Wei Yang wiedziała naturalnie, że jego status jest wyjątkowy, ponieważ przyciągał osoby, które nie powinny mieć powodu, aby pojawiać się w Da Li. Nigdy o tym nie mówił, a ona nie podważała. Jednak rzeczywiście było coś, co ją bardzo interesowało. Wzięła w dłonie papier do kaligrafii Xuan i cicho powiedziała: „Dziedziniec Da Furen... "

Li Min De lekko się zatrzymał. Odpowiedział od niechcenia: „Och, Sanjie nawiązuje do wiadomości o poważnej chorobie ciotki. "

Li Wei Yang spojrzała na niego. Nie miała pojęcia, kiedy to się zaczęło; kiedy Wei Yang nie patrzyła, oczy Li Min De zmieniły się. Miał błysk szronu, jego zimne spojrzenie przypominało lód zamarznięty na wieczność, a kąciki jego delikatnie zakrzywionych oczu niosły straszną samotność. Androgyniczne (wyjaśnienie jeśli ktoś potrzebuje jest na końcu rozdziału) piękno jego dzieciństwa dawno minęło, pozostawiając go z lodowatą atrakcyjnością.

Słońce świeciło prosto na niego, więc musiał zmrużyć oczy i spojrzeć na nią z pod rzęs; ten wyraz twarzy był niezwykle atrakcyjny. Ludzie spoglądający na niego z bliska nie mogli powstrzymać się od tego, że ich serca biły szybciej.

„Sanjie, dlaczego tak na mnie patrzysz?"

„Po prostu mam wrażenie, że ta sprawa jest z tobą związana. "Li Wei Yang odpowiedziała z uśmiechem.

W oczach Li Min De pojawił się błysk wrogości, który szybko przekształcił się w niewinny wyraz: „Sanjie, jestem osobą bez żadnego wsparcia. Jak mogę mieć taką moc, by przeszkadzać Da Furen?"

„Domyślam się, że już więc nie udawaj." Li WeiYang uśmiechnęła się i odpowiedziała cicho.

Li Min De odwzajemnił uśmiech, ale nie powiedział ani słowa.

Li Wei Yang wiedziała, że nie chce podawać żadnych szczegółów, ale nie próbowała go zmuszać. Ma już odpowiedź, na którą liczyła. Uśmiechnęła się i wyszła.

W chwili, gdy Li Wei Yang zniknęła, Li Min De natychmiast zapytał mężczyznę za nim: „Jak ona to odkryła, co ty zrobiłeś?"

Ta osoba uklękła ze strachem: „Młody Mistrzu, ta sprawa była wyjątkowo dyskretna, Xianzhu nie będzie w stanie się niczego dowiedzieć. "

„Sanjie to mądra osoba. "Wyraz twarzy Li Min De był łagodny i skupiony, kiedy opisywał Li Wei Yanga, ale kiedy nagle się odwrócił, jego słowa były wypełnione intencją zabicia: „Przedstaw moje rozkazy. Przestańcie się na chwilę."

"Ale... "

Li Min De przechylił głowę i spojrzał na niego z lodowatym wyrazem twarzy. "Jest jakiś problem?" - zażądał cicho.

Pod obserwacją tej pary wrogich oczu, osoba ta ze strachem opuściła głowę.

Odkąd odeszła San Furen, Li Min De całkowicie się zmienił. Poza Li Wei Yang prawie nic go nie obchodziło. Tajemnicza osoba westchnęła w duchu; wiedział, że nie może przekonać Li Min De, ale po dłuższym wahaniu postanowił spróbować: „Właściwie Młody Mistrz nie musi tak komplikować problemu. Moglibyśmy ją po prostu zabić... "