Rozdział 18: Krycie siebie nawzajem

236 24 7
                                    

Bai Zhi, obserwując tę ​​scenę, wpadł w panikę i prawie omdlał.

W przeciwieństwie do tego, czego oczekiwała, kilka chwil później, Li Wei Yang powróciła na powierzchnię i wyciągnęła Li Min De z wody. Mimo że Li Min De był jeszcze młody, był jednak facetem i dlatego Wei Yang nie mogła go wyciągnąć. Gdyby trochę rozluźniła uścisk, upuściłaby Min De z powrotem do wody. Bai Zhi szybko pospieszyła z pomocą. Razem wyciągnęły go na brzeg.

Li Wei Yang dotknęła jego piersi. „Nadal ciepły". Potem zaczęła używać wszystkich technik, które widziała, jak mieszkańcy wioski ratowali utopioną osobę. Najpierw nacisnęła na jego klatkę piersiową dwa razy, a potem kolanem przycisnęła jego brzuch. Po pewnym czasie Li Min De, który stracił przytomność z powodu uduszenia, znów mógł oddychać. Kaszląc dwa razy, wypluł wodę i odzyskał przytomność.

Li Wei Yang westchnęła z ulgą.

Li Min De odwrócił się. Jego oczy były ciemne, ale także jasne i błyszczące jak gwiazdy na niebie. Miał zestaw pełnych, długich rzęs, z których wciąż kapały krople wody. Li Wei Yang była zaskoczona, zauważając, że jego rysy były jeszcze bardziej olśniewające niż światło słoneczne. Boże, był taki piękny, że było niewiarygodne. Jego oczy były pociągające i atrakcyjne, nawet jeśli się nie uśmiechał. Miał gładką, porcelanową skórę. Gdyby był dziewczyną, z pewnością byłby w stanie konkurować z pięknem Li Zhanga Le. Nie wspominając już o tym, że miał teraz zaledwie dziesięć lat.

Jego krystalicznie czyste oczy błyszczały, a on chciał coś powiedzieć, ale przerwała mu Li Wei Yang. Zakryła mu usta. „Nie krzycz! Jeśli będziesz krzyczeć, zostawiam cię tutaj!"

Bai Zhi zadrżała. Głos Xiaojie brzmiał, jakby była bandytą na drodze do kradzieży cudzych rzeczy.

Li Wei Yang zauważyła, jak oszołomiony wydaje się Li Min De, patrząc na nią. Sięgnęła i dotknęła jego twarzy. Był miękki i biały, jak tofu w wodzie.

„Jestem twoją San Jie, Li Wei Yang." Kiedy to mówiła, poprosiła Bai Zhi, aby zdjęła jej suchą zewnętrzną koszulę dla Min. Potem zaczęła ściągać mokrą koszulę Li Min De, ale nagle z niego spadł półksiężyc z czerwonym sznurkiem do noszenia na szyi. Bez patrzenia na naszyjnik Li Wei Yang nałożyła go na jego szyję. Potem zebrała jego mokrą koszulę.

Li Min De siedział nieruchomo, patrząc na nią z połyskującymi oczami.

Li Wei Yang patrzyła na niego. Naprawdę, im dłużej patrzyła na tę twarz, tym bardziej była piękna. Chwyciła jednak kołnierz jego koszuli i powiedziała: „Wróć i powiedz matce, że furen Da chce cię zabić, a to ja, twoja San Jie, uratowałam cię. Zrozumiano?"

To wyglądało jak scena zastraszania i grożenia. Głos Bai Zhi utkwił jej w gardle, gdy patrzyła szeroko otwartymi oczami.

Li Wei Yang wpatrywała się uważnie w Li Min De. Już miała go porzucić, ale Li Min De, który właśnie przeżył doświadczenie bliskiej śmierci, bał się najbardziej w tej chwili, że zostanie  porzucony. Wyciągnął rękę i chwycił krawędź jej sukienki, a potem szybko objął ją ramionami. „San jiejie!"

Ogarnęło ją uczucie ciepła, a przez jego głos nagle poczuła się niezręcznie. Chwilę później w końcu przytuliła Li Min De.

Był naprawdę miłym dzieckiem. Nagle przypomniał jej się Yu Li, jej syn w poprzednim życiu. Zawsze tak postępował przed nią. Za każdym razem, gdy ją widział, pędził i rzucał się na nią. W piersi poczuła ból. Nie mogąc się opanować, zaczęła szczypać twarz Li Min De, zanim zaczęła ją pieścić. Li Min De był jeszcze młody, ale też bardzo pokorny. Siedział nieruchomo w jednym miejscu i pozwalał tej dziwnej siostrze dotykać go do tego stopnia, że ​​jego twarz była zniekształcona.

Księżniczka Wei YangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz