Księżniczka Wei Yang

Rozdział 77.2 : Ogromny ogień w środku nocy - Część 2

1平 妻 píng qī - ping qi mają ten sam status społeczny i prawny jak pierwsza żona, nawet jeśli nie są prawną żoną.

2双宿双飞 - lit. zostańcie razem i latajcie razem, metafora nierozłącznej pary, jak kaczki mandarynki

3Yan Wangye - odnosi się do Yamy, który osądza zmarłych i przewodniczy piekłu, znanemu również jako Król Yan lub Król Piekła

------------------------------------------------------

Da Furen skinęła głową, uroczyście patrząc na Li Wei Yang. Usta Li Wei Yang zastygły w zimnym uśmiechu, prawdziwym, z głębi jej serca.

Lin mama pilnie zapytała: „Wszystkie pokoje zostały spalone, co zrobimy dziś wieczorem?"

Opat zastanawiał się nad tym przez chwilę, zanim powiedział: „Mamy mały dziedziniec, ale jest mały i skromny, obawiam się, że Furen i Xiaojies poczują się skrzywdzone".

Da Furen potrząsnęła głową: „Nikt nie chciał, żeby to się stało. Posiadanie miejsca na nocleg to już więcej niż wystarczająco, inaczej każdy musiałby zejść z góry w środku nocy. Jednak sporo Yatous jest rannych, mam nadzieję, że Abbot szybko wezwie lekarza. "

„W świątyni jest lekarz. Wysłałem już do niego wiadomość. Li Furen, proszę mieć pewność. " Opat złożył dłonie, spojrzał na pozostałości dziedzińca i westchnął.

Jednak gdy poczyniono ustalenia, pojawił się pilny problem.

"Co? Teraz trzy osoby muszą dzielić pokój? " Li Chang Xi jąkała się.

„Tak, Furen i Da Xiaojie są w jednym pokoju, a Si Yiniang i Jiu Yiniang w innym. Wu Xiaojie, Si Xiaojie i San Xiaojie mogą przynajmniej spróbować spędzić noc w jednym pokoju." Mówiąc to, Lin mama uśmiechnęła się chłodno.

„Jak to możliwe, nie chcę być w tym samym pokoju co ona! Absolutnie nie!" Li Chang Xi nie mogła zapomnieć o bólu, gdy gniewnie protestowała.

Lin mama przewidziała tę sytuację i przekonała ją: „Wu Xiaojie, stało się to nieoczekiwanie, nikogo nie można winić, Furen jest już wyczerpana, Xiaojie, proszę, nie rób więcej kłopotów. "

Oczywiście Li Chang Xi nie chciała sprawiać więcej kłopotów, ale mimo to odmówiła pozostania w tym samym pokoju co Li Wei Yang.
Ponadto pokój ten był mały i ciasny. Dwie osoby już wystarczyły, jak może być trzecia osoba ?!

Li Wei Yang chłodno patrzyła, jakby to wszystko nie miało z nią nic wspólnego.

Si Yiniang zniżyła głos, namawiając Li Chang Xi, ale nie chciała słuchać. Li Chang Xiao spojrzała na Li Wei Yang z niewypowiedzianymi przeprosinami.
Czy nie oznaczało to, że San Xiaojie zostanie bez miejsca na nocleg? Lin mama była raczej skonfliktowana: „Si Yiniang, co o tym myślisz?"

Co jeszcze można zrobić teraz? Li Chang Xi nie słuchała nawet swojej rodzonej matki. Po chwili wśród wszystkich zaczęły mieszać się niepokoje.

Jiu Yiniang nagle odezwała się: „A co powiesz na to, Si Yiniang może zostać z dwoma Xiaojie, obawiam się, że San Xiaojie będzie musiała cierpieć i zostać ze mną w tym samym pokoju".

„To... " Lin mama spojrzała na Li Wei Yang.

Bai Zhi wypaliła: „Jak to możliwe? Kto słyszał o Xiaojie dzielącej pokój z Yiniangiem?"

„Bai Zhi, pamiętaj, że Yiniangs nie może dzielić pokoju z Da Furen". - przypomniała jej mama Lin.

Bai Zhi nie mogła znaleźć słów. Matka i córka nie mogły być rozdzielone, Li Chang Xi i Li Chang Xiao również nie i odmówiły przebywania w tym samym pokoju co Li Wei Yang. Sytuacja komplikowała się na ich oczach. Wydawało się, że Li Wei Yang musiała zostać z Jiu Yiniang .