Rozdział 73: Tajna tożsamość

256 29 18
                                    

Li Wei Yang nie wykazywała żadnego wyrazu bólu na twarzy, ale zamiast tego uniosła brwi i spojrzała na drugą stronę:

„To miałeś na myśli, gdy mówiłeś że nie masz złych zamiarów?"

Szary mężczyzna powiedział:

„Odejdź!"

Człowiek w zieleni za Li Wei Yang natychmiast się cofnął, ale wciąż czujnie trzymał miecz blisko.

Li Wei Yang odkryła, że druga strona zdawała się przejmować jedynie życiem i śmiercią Li Min De. W jego oczach była nieważna jak mrówka...... ale z jakiegoś powodu druga strona nie chciała odebrać jej życia. Jej wzrok padł na Li Min De, który był już nieprzytomny.

„Co chcesz zrobić z Min De!"

Powiedziała powoli Li Wei Yang.

Twarze wszystkich po raz kolejny zbladły i tym razem mężczyzna w szarym kolorze również był zaskoczony. Przed ich oczami była mała yatou, która nawet napotykając niebezpieczeństwo i grożenie mieczem, nadal była spokojna i potrafiła osądzać. Nawet gdy wiedziała, że ​​przyszli po Li Min De. To nie było coś, co mogła zrobić młoda dama; dzięki temu byli naprawdę zszokowani!

W tym czasie mężczyzna w zieleni nagle powiedział: „Jego oddech słabnie!"

Wyraz twarzy mężczyzny w szarości zmienił się i szybko przykucnął, by podnieść Li Min De. Li Wei Yang zatrzymała się przed nim, wskazała palcem na Li Min De, i słowo po słowie powiedział: „Nie możesz go zabrać!"

Szary mężczyzna po raz pierwszy wyraził wahanie, a następnie zdecydował: „Pójdziesz z nami!"

Twarz Li Wei Yang nieznacznie się zmieniła i szybko podjęła decyzję.

Mężczyzna w szarym poinstruował, by zakrył oczy Li Wei Yang, a potem wydawało się, że weszła do wagonu. Nagle Li Wei Yang powiedziała: „Są też w okolicy moje dwie służki".

Szary mężczyzna wziął głęboki oddech i powiedział: „Wyślę ludzi, żeby poszukali".

Powóz jechał daleko, aż dotarli przed dom, gdzie usunęli materiał z oczu Li Wei Yang.

„Urzędniku, lekarz jest gotowy......” powitała służąca, zasalutowała i przemówiła, ale jej oczy nie spojrzały na Li Wei Yang.

„Dobrze, zacznijmy natychmiast leczenie" - powiedział mężczyzna w szarości.

Li Wei Yang obserwowała tę scenę i stawała się bardziej podejrzliwa w stosunku do prawdziwej tożsamości tych ludzi.

„Powitaj Xianzhu, zostanie tu na jakiś czas" - mężczyzna w szarym kolorze cicho odezwał się.

Li Wei Yang spojrzała na Li Min De w ramionach i zmarszczyła brwi: „Chcę mieć pewność, że będzie bezpieczny i zdrowy".

Szary mężczyzna już się nie upierał, niósł Li Min De do pokoju. Wszedł i nagle spojrzał na Li Wei Yang: „Wejdź".

Li Wei Yang weszła i drzwi się zamknęły.

Ta osoba pozwoliła jej wejść, wskazując, że sytuacja nie była tak zła, jak się wydawało. Przynajmniej nie chcieli odebrać im życia. Li Wei Yang lekko wypuściła powietrze, uniosła głowę i spojrzała na cały pokój.

W pokoju znajdował się składany ekran gór i rzek (obraz składający się z kilku obrazów zawieszonych obok siebie), a z kadzidełka unosił się  delikatny zapach. Pędzle do kaligrafi i atrament były łatwo dostępne, ale wszystko było nowe...... oprócz luksusowych mebli. Trudno było odgadnąć upodobania mistrza i odgadnąć jego tożsamość.

Księżniczka Wei YangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz