@lexychaplin
Pov. Agata
Kiedy z Lexy dostałyśmy nasze napoje, postanowiłyśmy usiąść przy stoliku w ogródku. Przez pierwszą chwile panowała cisza co nie ukrywam że bardzo mnie zdziwiło, bo zazwyczaj z Lexy nie zmykałyśmy ust nawet na moment, jednak dzisiaj zauważyłam że coś ją trapi, a więc postanowiłam rozpocząć rozmowę
A - Lexy wszystko w porządku?
L - Tak - niby mi odpowiedziała, nie było to zbyt przekonywujące
A - Jesteś zła na mnie o to że spędzam tyle czasu ze Stuartem? - zapytałam chociaż wiedziałam że tak nie jest, nie musiałam też długo czekać na odpowiedź
L - Agata are you kiding me? Nie o to chodzi przecież wiesz, że i tak spędzamy razem dużo czasu - patrzyłam na nią przez chwilę aż wkońcu postanowiłam zacząć rozmowę dla której tak naprawdę tu przyszłyśmy...
A - Lexy odpowiesz mi na coś szczerze
L - No tak w końcu się przyjaźnimy
A - Czujesz coś do Marcina? - zapytałam cały czas obserwując przyjaciółkę, wtedy nastąpiła chwilą ciszy po której Lexy odpowiedziała
L - Przy nim czuje się bezpieczna, czuję że mogę mu zaufać oraz że zawsze mi pomoże ja go po prostu kocham - byłam szczęśliwa, że w końcu od tylu miesięcy pozwoliła zbliżyć się do siebie jakiemuś chłopakowi, ponadto ona również zbliżyła się do niego, kiedy zakończyłam swoje przemyślenia zapytałam
A - Chciałabyś z nim być?
L - Niby tak ale wolałabym żeby to wszystko wyszło naturalnie - powiedziała uśmiechając się do mnie.
Pogadałyśmy jeszcze godzinkę i wróciłyśmy do domu.
CZYTASZ
Oni muszą być razem - MarcinxLexy (zakończona)
De Todo„... my jednak widzimy jak na siebie patrzą i chcemy ich jakoś połączyć."