Denis ma dziewiętnaście lat, Oliwier trzydzieści osiem. Denis jest dosyć skrytym w sobie chłopakiem, który niepewnie stawia kroki w dorosłe życie, a Oliwier to niezwykle cyniczny, pewny siebie policjant ze skłonnościami narcystycznymi. Denis dorasta...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
"Życie Denisa się zmienia. Z bratem przy boku czuje się pewniej w nowym mieście i aklimatyzuje się w nim tak szybko, że kiedy zaczyna się rok akademicki, wpada na pierwszy wykład spóźniony, a do tego skacowany. Jeszcze tego samego dnia dorabia się kilku wrogów i choć najbliżsi znają go jako dosyć skrytego, poukładanego i bezkonfliktowego chłopaka... w oczach nowo poznanych ludzi wychodzi całkiem nieplanowanie na pewnego siebie, niezależnego łobuza. Jakby ktoś go sformatował.
Postanawia w to brnąć, jednak szybko odkrywa, że wcale nie musi zgrywać kogoś kim nie jest, bo mówienie zawsze tego co ma na myśli, sprawia mu nieznaną dotąd frajdę - nawet jeśli innym się to nie podoba.
To wcale nie oznacza, że traci swoją dotychczasową niewinność. Choć nowi znajomi mianują go niepisanym przywódcą grupy, bywają takie chwile, kiedy Denis rumieni się zawstydzony, spuszcza wzrok i nieśmiało się uśmiecha. Wystarczy tylko, że w zasięgu jego wzroku pojawi się pewien policjant o niezwykle hipnotyzującym spojrzeniu."
***
Historia zawiera wulgaryzmy oraz sceny nieodpowiednie dla nieletnich
(przy każdym rozdziale, gdzie została zawarta taka scena, na początku dodatkowo wstawiłam ostrzeżenie).
Tom 2 pisany od maja 2020 do czerwca 2022.
__________________
Zgodnie z zapowiedzią przedstawiam Wam opis drugiej części Francuskiego pieska, ale głównie zastanawiam się, jak to logistycznie rozwiązać. Póki co bardziej skłaniam się ku opcji, by kontynuować wrzucanie rozdziałów tutaj - bo byłoby w jednym miejscu, dużo ludzi już zna tę książkę, plus kiedy już skończę publikację (to pewnie gdzieś pod koniec roku, jak nie w przyszłym), to nie będę musiała pozbywać się całego folderu, a przez to Waszych komentarzy - bo serio jest mi miło do nich wracać nawet po czasie (dlatego między innymi nie skasowałam wszystkich rozdziałów Sezonu na grilla, a jedynie wyczyściłam ich treść). Z drugiej strony czy to nie będzie bardziej chaotyczne? Będzie Wam to robiło jakaś różnicę? Liczę na Wasze zdanie, bo to w końcu dla Was tu publikuję i to Wam ma się przyjemniej czytać. :)