39. "Chłopak jej umarł?"

3.2K 305 547
                                    

Po kilku miesiącach westchnęłam, poprawiając sukienkę.

- Gdzieś wychodzisz?

Ojciec na mnie spojrzał.

- Ktoś do nas przychodzi.

Odwróciłam wzrok, akurat jak usłyszałam dzwonek do drzwi. O takk. Idealnie. Damian się uśmiechnął i spojrzał za mnie, od razu wzdychając.

- Hej.

- Kto to jest?

Ojciec znowu się odezwał.

- Em... To... Mój chłopak. Damian.

- Kto proszę?

Zacisnął pieści, przez co Damian mnie złapał z tyłu za rękę.

- Dzień dobry, Damian Williams.

- Sarah, możemy porozmawiać?

- On wie, tato. Koniec z tym... Więcej mnie nie dotkniesz.

Przytrzymałam się Damiana, czując że robi mi się słabo. Dam radę...

- Słucham?

- Wie że mnie bijesz, gwałcisz...

- Gwałcę? Sama się o to prosisz!

- Nie. Nie możesz mnie już dotykać. Damian ma dowody na to co mi robisz, nagrałam kilka sytuacji. Jeśli cokolwiek jeszcze raz zrobisz, pójdzie z tym na policję. Wiedzą o tym jeszcze dwie osoby.

- Pożałujesz.

- To są już groźby. Nagrałam naszą rozmowę.

Wyjęłam telefon z kieszeni i wysłałam nagranie do Cole'a, Leny i Damiana.

- Jeśli mi lub Damianowi coś się stanie, mają to dwie inne osoby których nie znasz. Pójdziesz siedzieć.

- Jesteś jeban...

- Słowa, proszę pana.

Damian się uśmiechnął i mnie objął, idąc do pokoju. O mój boże moje serce... Usiadłam na łóżku i westchnęłam, cała się trzęsąc.

- Dobrze zrobiłaś...

- Boję się. Co jeśli coś ci zrobi? Jest do tego zdolny...

- Nie, nie martw się o to. Nawet jeśli coś by mi się stało... Pamiętaj że cię kocham i że masz być szczęśliwa.

- Też cię kocham.

Położyłam głowę na jego ramieniu, a on mnie pocałował w czoło.

- Już jesteś spokojna?

- Nie... Ani trochę nie jestem spokojna. To był błąd. Przecież on naprawdę ci może coś zrobić. To będzie moja wina...

- Okej, nie. Sarah...

- Jeśli coś ci się stanie... Obiecaj że będziesz walczył, że mnie nie zostawisz... Damian nie dam rady jeśli...

Spłynęła mi łza, a on westchnął i posadził mnie sobie na kolanach.

- Nie umrę. Nie będzie miał odwagi mi czegokolwiek zrobić, hm?

- Damian proszę cię...

- Sarah, błagam. Nie mówmy o śmierci.

- Boję się.

- Czego?

Owinął ręce wokół mnie i położył głowę na moim ramieniu.

- Straty ciebie. Nie mogę... Nie chcę.

- Obiecuję że będę walczył. Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz.

I Will Never Forget Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz