•Rozdział 13•

427 38 4
                                    

Ola cała w skowronkach wbiegła do szpitala. Podbiegła do recepcji spytać o Marcela. Pielęgniarka odpowiedziała jej gdzie w tej chwili jest chłopak. Zachariasz pobiegł za dziewczyną która już zmierzała do windy. Wybrała 2 piętro. Gdy winda się otworzyła, Aleksandra skierowała się do pierwszego korytarza po lewej.  Tam był tylko gabinet lekarski i sala  intensywnej terapii. Weszła do sali terapii, i ujrzała swojego brata, który próbował coś powiedzieć ale mu to nie wychodziło. Lekarz badał jego ciśnienie i oddech. Ola zaczęła płakać. To były łzy szczęścia. Była taka szczęśliwa. Podbiegła do łóżka Marcela.

-Jak ją za tobą tęskniłam. Tak się cieszę że się obudziłeś. – z troską w oczach spojrzała w oczy brata. W tej chwili do sali wszedł Zachariasz. Dziewczyna odwróciła w stronę chłopaka i machnęła ręką na znak żeby brunet podszedł do łóżka.

-Mam dobrą i złą wiadomość. Którą chcecie usłyszeć pierwszą? – wypowiadał te słowa lekarz, który podpinał do Marcela kroplówkę.

-Poprosimy dobrą. – Ola spojrzała w oczy Zachariasza. – Poprosimy dobrą wiadomość...

-Dobra wiadomość jest taka, że chłopak wyzdrowieje. Będzie musiał chodzić na terapię żeby odzyskać sprawność. Złą wiadomością jest to że możliwe jest że chłopak może mieć zespół stresu pourazowego. W przyszłości może mieć także ataki paniki. Trzeba będzie mieć go na oku. Przewidujemy że za jakiś miesiąc będzie mógł się wypisać. Będzie musiał być pod stałym nadzorem. Najlepiej bliskich.

-W takim razie dopóki nie wyzdrowieje, zostaję w Polsce. Pójdę zadzwonię do Miguela. – wyszła z sali. Stanęła na korytarzu. – Hola Miguel. Tendré que quedarme en Polonia un poco más. Marcel tuvo un accidente y tengo que cuidarlo. ¿Podrías venir? No puedo manejarlo solo. {Cześć Miguel, będę musiała zostać w Polsce trochę dłużej. Marcel miał wypadek i muszę się nim zająć. Czy możesz przyjść? Nie poradzę sobie z nim}

-Bien. Intentaré llegar lo antes posible. Te lo haré saber después. Te veo pronto. {W porządku. Spróbuję się tam dostać jak najszybciej. Dam Ci znać później. Do zobaczenia wkrótce.} – Hiszpan rozłączył się żegnając się z ukochaną. Dziewczyna wróciła do sali. Usłyszała jak Marcel próbuje coś powiedzieć. Jednak mu się to nie udaje.

============================

Rozdział dedykuję wszystkim moim czytelnikom. <3


•W imię czego?• || Nigdy nie jest za późno... || MagisterxZaha || YaoiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz