-Proszę nas informować o jakiejkolwiek wiadomości od zaginionego. – powiedziała policjantka wychodząc – Miłego wieczoru.
Ola była tak załamana że jedyne co mogła powiedzieć to imię zaginionego. Jej twarz była cała czerwona — od łez. Zachariasz stał przed lustrem w przedpokoju, myśląc co by się stało, gdyby on odprowadził Marcela. To wszystko by się nie wydarzyło. Dziewczyna powoli osunęła się na podłogę. Spojrzała w stronę chłopaka.
-Od kiedy wy... no wiesz... jesteście razem? – dziewczyna wypowiadała te słowa drżącym głosem – Od kiedy?
Zachariasz tylko spojrzał w stronę dziewczyny. Podszedł do niej i ją przytulił. Szepnął jej na ucho "Od dzisiaj." Klęczeli na podłodze w głuchej ciszy.
-Połóż się już spać. Ja będę czuwał – skierował słowa w stronę zmęczonej dziewczyny – ja poczekam na jakikolwiek znak. Ty idź spać. Jesteś wycieńczona.
Aleksandra posłusznie skierowała się w stroną sypialni. Chłopak w tym czasie chwycił telefon i usiadł na sofie. Położył telefon na stoliku i patrzył się na niego. Patrzył się w stronę telefonu dobre kilkanaście minut. Nie wytrzymał ciszy, złapał telefon i wybrał numer Marcela.
-... ... ... ... Osoba do której dzwonisz ma wyłączony telefon bądź jest niedostępna. Powiadomimy cię gdy będzie aktywna. – chłopak tylko tyle usłyszał z telefonu.
Ze zdenerwowania, rozbolał go brzuch. Zagotował wodę, do dzbanka wrzucił dwie torebki rumianku i zalał wszystko gorącą wodą. Nalał trochę gorącego napoju do kubka. Zaniósł kubek z cieczą do sypialni i postawił na stoliku nocnym. Sam wrócił i nalał rumianku dla siebie. Wypił rumianek i położył się na sofie rozciągając się. Zamkną oczy i po chwili zasną.
-----------------------------------------------------------
***
Ojciec nie chciał go widzieć.
-Jak kurwa cię wychowałem, że ty taki jesteś?! Jeśli tak to nie mam syna! – Marcel stanął jak wryty. Z jego oczu poleciały pojedyncze łzy.
Ola upadła na podłogę, błagając ojca żeby tak nie mówił.
-Okej. Jak chcesz. – rzucił w stronę ojca chłopak, kierując się w stronę drzwi wyjściowych.
***Zachariasz usłyszał dzwonek do drzwi.
============================
CZYTASZ
•W imię czego?• || Nigdy nie jest za późno... || MagisterxZaha || Yaoi
Fiksi PenggemarOpowieść o zagubionym w życiu chłopaku, który nie potrafi uporać się z przeszłością. Czy odnajdą swoją drugą połówkę? Czy Marcel się zmieni? Czy Zachariasz dorośnie? Jakie napotkają przeszkody? Przeczytaj a się dowiesz... Wydarzenia, wiek i fakt...