•Rozdział 17•

400 34 7
                                    

Od kiedy Marcel wrócił do pracy, jego życie się zmieniło o 180°. Dostał awans, Ola się zaręczyła, Zachariasz dostał pracę w tym samym biurze. Bardzo tęsknił za rutyną. Po prostu mu tego brakowało. Bardzo dobrze wiedział że to może się zmienić. Na gorsze.
Od dnia 'wypadku', chłopak ma koszmary. Budzi się w nocy, Zachariasz go przytula i dalej kładzie się spać. I tak w kółko.
Rankiem postanowił że porozmawia na bardzo poważny temat z ukochanym.

-Musimy porozmawiać - zaczął niepewnie mówić - myślę że powinniśmy razem zamieszkać.

Zachariasz spojrzał w jego stronę z zaskoczeniem. Wstał, podszedł do młodszego i spojrzał w w oczy.

-To bardzo poważne pytanie. - powiedział, cały czas patrząc w oczy Marcela - Myślę że... Myślę że...

Nastała chwila ciszy. Patrzyli sobie w oczy przez dobrych kilka minut.

-Tak. - wypowiedział to słowo. W jego ustach brzmiało melodyjnie. Jakby miał zamiar zacząć śpiewać. Twarz Marcela z obojętnego wyrazu, zmieniła się w wielki uśmiech. Nagle przytulił niższego, a ten tylko odwzajemnił gest.

Minęło kilkanaście minut, od ich rozmowy. Oczywiście zostało wiele kwestii do omówienia w sprawie przeprowadzki, takie chociażby jak kto do kogo się wprowadza czy jak podzielą się za czynsz. Nie chcieli psuć tak pięknego momentu, a że była sobota, wybrali się do kina. Nie wiedzieli na jaki film pójść, więc postanowili że zdecydują w kinie.

W kinie było pusto. Przez chwilę dyskutowali jak film wybrać, i w końcu zdecydowali się na film "IT 2".
Podeszli do kasy, kupili bilety i skierowali się do baru po jakiś popcorn czy coś. Chłopaki zdecydowali że kupią jeden popcorn. Duży popcorn. Dla ich obydwu. Weszli na salę kinową. Było kilka reklam, ale po chwili uruchomił się film. Usiedli na swoich siedzeniach i zaczęli jeść popcorn.

-----------------------------------------------------------

-Ten film jakiś najlepszy nie był. - zaczął rozmowę starszy - Nie zachwycił mnie.

-No, mógłby być lepszy. - odpowiedział Marcel. Dla niego filmy to była odskocznia od szarej rzeczywistości. Za niedługo poza tym został zaproszony wraz z chłopakiem na ślub. W Hiszpanii. Jakoś nie był do końca pewny czy to dobry pomysł by tam pojechać.

============================

Dziękuję wam wszystkim za wenę. Mam pomysł aby pojawił się dzisiaj jeszcze jeden rozdział, ale będzie on długi i będzie w nim mały bonusik. Napiszcie co o tym sądzicie.

•W imię czego?• || Nigdy nie jest za późno... || MagisterxZaha || YaoiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz