65 - EPILOG

22 4 3
                                    

Wszystko co przeżyłam miało swoj cel. Zrozumiałam to już dawno, jednak dopiero widząc ukochaną w białej sukni byłam pewna, że miało to swój sens.

Każdy dzień przeżyty na Paradis, każde doświadczenie, jakie zdobyłam, a także to, na co zupełnie nie miałam wpływu. Manipulowanie wspomnieniami z tego świata, bym rozpaczliwie nie próbowała odnaleźć drogi do domu, dawkowanie mi informacji o świecie za murami, bym nie przywykła do tego, że miałam tam rodzinę. Zesłanie na mnie tragedii w postaci utraty ukochanej, bym uparcie jej szukała i zdecydowała się poświęcić wszystko, by tylko ją odzyskać.

Wydawało mi się, że znam przyszłość, że będę w stanie ocalić mieszkańców Paradis, jednak wszystko było już zapisane. Pojawiłam się tam z woli Ymir, bym mogła ocalić jedną osobę. Tę, która stała się dla mnie najważniejsza. Kto ratuje jedno życie - ratuje cały świat.

Moje życie było puste, nic nie znaczące. Puchary, medale i tytuły nie wnosiły nic. Były wyłącznie moją satysfakcją. Jednak, czy kiedyś komuś pomogły? Czy ja komuś pomogłam? Czy stałam się inspiracją? Nie...

Ymir odmieniła moje życie, stawiając na mojej drodze Annie. A ja odmieniłam ją. Przeszła przemianę bardziej spektakularną, niż podczas obrastania w ciało tytana. Odżyła. Poznała na nowo siebie, swoje uczucia i możliwości. Odkryła kim jest. A ja mogłam jej w tym towarzyszyć.

Dziś, stojąc u progu czegoś nowego i patrząc w przepiękne, błękitne tęczówki jestem pewna, że od samego początku byłyśmy sobie pisane. Że tak właśnie miało to wyglądać, a pramatka nie bez powodu lepiła nas trzymające się za ręce. Splecione dłonie już nigdy miały się nie rozłączyć i być razem po wsze czasy.

Przysięga jaką złożyłyśmy w obliczu rodziny, ukochanego białego zwierzaka, urzędnika i wszelkich możliwych przywołanych bóstw tylko to potwierdziła. Od teraz złączone będziemy nie tylko nićmi przeznaczenia.

"Wszystkie ścieżki są połączone i przecinają się w koordynacie." Jeśli kiedykolwiek znów ją stracę, to właśnie tam ją odnajdę. I znów będziemy razem.

Umieram każdego dnia czekając na ciebie
Kochanie już nie bój się
Kocham cię od tysiąca lat
Na kolejny tysiąc czas...

Znając przyszłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz