Prolog -Eros

1K 66 21
                                    

Włączyłem telewizor, aby obejrzeć ważny dla mnie wywiad, właściwie go wysłuchać. Prezenter zaczął mówić, więc skupiłem się na jego słowach.

- W ostatnią sobotę września odbędzie się wystawa rzeźb autorstwa Erosa nazywanego rzeźbiarzem zmysłów. W studiu jest z nami jego agenta Joanna Przesmyk, która opowie nam dzisiaj odrobinę o tym co nasz artysta zaprezentuje tym razem i czy możemy liczyć na poznanie w końcu kim on jest? Witaj Joanno. – zwrócił się do swojego gościa.

- Witam cię Kamilu i witam serdecznie wszystkich zgromadzonych w studiu jak i przed telewizorami? – odezwała się kobieta.

Wiedziałem kim była kobieta i wiedziałem co powie. Nie patrzyłem w telewizor, bo nie musiałem. Dobrze znałam Joannę i wiedziałem, że po raz kolejny zagra wszystkim na nosie. Lubiłem w niej tą zadziorność i przebiegłość.

- Czy poznamy w końcu tajemniczego Erosa? – zapytał prezenter. Sięgnąłem po kubek z kawą, który stawiałem zawsze w tym samym miejscu, aby do niego trafić.

- Kamilu zadałeś mi to pytanie zanim uruchomiono kamery i odpowiem ci tak samo jak wcześniej. Nie, ale dla gości, którzy pojawią się na wernisażu, mam małą niespodziankę. Tym razem nie przyjdę sama, a z moim serdecznym przyjacielem, z którym pracuję na uczelni, a który zna się na sztuce i opowie nam coś nie coś o tym, co myśli o rzeźbach naszego artysty, jak je interpretuje. – odarła z uśmiechem Joanna.

- No tak, ale cóż tu jest do interpretowania. Wydłużone i wysmuklone sylwetki kobiecych ciał ułożone w ponętnych pozach, no sama rozumiesz? – zapytał prezenter. Joanna milczała, ale wiedziałem, że zacznie bronić swojego artysty. Wziąłem łyk kawy.

- Kamilu kobiece ciało skrywa wiele tajemnic, a często to w jakiej pozycji siedzi bądź leży mówi czasem o niej więcej niż by mówiły słowa.

- Piękne powiedziane.

- To nie moje słowa, a Erosa. To on widzi kobiece ciało tak jak nikt inny. To, dlatego często jego rzeźby wydają się być erotycznymi aktami, ale takie nie są. Kobieta jest tajemnicą, ale Eros próbuje nam kawałek tej tajemnicy uchylić.

- To ciekawe, a czy Eros pracuje teraz nad czymś nowym?
- Tak, ale póki co to tajemnica, zdarzę tylko, że poszukujemy modelek do współpracy, które prezentują pełniejsze kształty, ponieważ tym razem Eros pokaże piękno, które według wielu pięknem nie jest.

- To znaczy? – zaciekawił się rozmówca Joanny, a ja nadstawiłem uszu, żeby nie stracić momentu zaskoczenia.

- Ciałopozywywność Kamilu, tylko tyle ci powiem. – wyczułem uśmiech na ustach Joanny. Była flirciarą słowa i zagadek.

- No trudno, w takim razie nie będę ciągnął cię za język. Czyli co widzimy się na wystawie za tydzień? – zapytał prezenter.

- Tak, zapraszam wszystkich, bilety są jeszcze dostępne, tym razem wystawa jest darmowa, wystarczy tylko zarejestrować się na stronie galerii...

- No właśnie. Dlaczego dwie wystawy w roku utalentowanego Erosa są darmowe? – zapytał facet, a mnie chciało się śmiać. Razem z Joanną powtórzyłem moją ulubioną formułkę.

- Ponieważ nasz artysta, chce pokazać ludziom, że sztuka jest dla każdego, a obcowanie z nią to czysta przyjemność. – zakończyła.

- Dziękujemy ci Joanno za przybycie i zapraszamy państwa na małą przerwę i reklamy.
Po tych słowach wydałem komendę do mojego systemu sterującego, aby wyłączył telewizor, a uruchomił sprzęt grający. Przyjemna muzyka rozeszła się po salonie. Ułożyłem się wygodnie na kanapie i zacząłem zastanawiać, jak to będzie podczas wernisażu, kiedy moja menadżerka przyprowadzi swojego wyjątkowego gościa.

Sztuka zmysłówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz