Byłem ciekawy czy plan Joanny się powiedzie. Akurat, kiedy o niej myślałem sygnał telefonu nadał mi, że dzwoni.
- Słucham cię Joanno.
- Zgodziła się, ale pod jednym warunkiem.
- Mówiłem ci, żebyś nie brała do tej pracy instagramowych celebrytek...
- Ale to taki mały warunek, zgódź się. Widzę w niej naszą szansę, ty prosisz, ja dostarczam, ale ...
- Joanno nie stawiaj mnie w takiej sytuacji, uzgodniliśmy, że zajmujesz się marketingiem, pomocą mi, ale nie decyzjami w których moja tożsamość może wyjść na światło dziennie. Nam obojgu powinno na tym zależeć. Tak czy nie?
- Tak, ale posłuchaj mnie. Chcą tylko, żeby agentka modelki mogła być na trzech pierwszych sesjach. To młoda dziewczyna, agentce też załóżmy maskę, w czym problem?
- Dlaczego zależy ci akurat na niej? – zapytałem zrezygnowany.
- Bo mam nosa do promocji i wiem, że ona się nada. Zaufaj mi. – powiedziała Joanna w taki sposób, że wiedziałem, iż coś ukrywa, ale postanowiłem się zgodzić.
- Dobrze, ale tylko na trzech i jeśli usłyszę, że rozmawiacie, albo będzie się wiercić czy wydawać jakieś dźwięki, to wylatuje.
- Dobrze mistrzu. – zażartowała Joanna. – dziękuję ci i buziaki.
Rozłączyła się szybko, jak zawsze, kiedy zgadzałem się na coś i bała się żebym się przydatkiem nie rozmyślił. Chwilowo postanowiłem odpuścić drążenie tematu modelki, ponieważ jak najszybciej chciałem zacząć pracę nad nowymi rzeźbami.
CZYTASZ
Sztuka zmysłów
ChickLitCo może mieć wspólnego młoda modelka o pełnych kształtach i wykładowca z akademii sztuk pięknych ? Ona znana w wielu kręgach i rozchwytywana do reklam. Osoba publiczna i nie koniecznie zawsze lubiąca być na tapecie. On przystojny, elkwetny, znając...