Gdy szedłem do jadalni zobaczyłem że jest pusta gdy do niej wszedłem stał tam tylko stolik i jedno krzesło .nagle wszedł pan kleks . Dzień dobry Albercie to będzie twoje pierwsze badanie . Ja wtedy się odwróciłem i chciałem uciec ale było za późno bo że wszystkich stron otoczyły mnie dzieci . Kiko Zita Janek .i mnóstwo innych dzieci nawet Ada . Gdy ją zobaczyłem zrobiło mi się przykro że nawet ona mnie do tego zmusza . Ada proszę nie pozwól im .przykro mi Albert ale musimy to zrobić przecież to dla twojego dobra. Gdy spojrzałem w oczy Ady widziałem że jej zależało na mnie . Usiadłem zrezygnowany na krzesło . Bałem się że wyjdzie że jestem zagrożeniem. Nagle zobaczyłem przez okno Filipa . Proszę pana za oknem jest Filip . Kleks szybko podszedł do okna ale tam nikogo nie ma powiedział ze zdziwioną miną .może mi się przewidziało pomyślałem wszystkie dzieci nadal stały wokół krzesła na którym siedziałem poczułem ciepły dotyk na moich zimnych dłoniach to była Ada . Albert teraz postawię na przeciwko ciebie zaczarowane lustro a ty musisz powiedzieć co widzisz . Na chwilę wyszedł z pokoju a gdy wrócił postawił lustro nagle moje oczy stały się czerwone . W lustrze zobaczyłem Filipa ciągnącego mnie za rękę do jakiejś maszyny do której mnie wsadził ja nie mogłem się poruszyć . Ja błagałem o litość ale on mnie poraził prądem. Miałem dość nie chciałem na to patrzeć wstałem szybko z krzesła . A pan kleks do mnie powiedział. Albert spokojnie to tylko fikcja. ze łza mi w oczach odpowiedziałem . To nie fikcja to moje wspomnienie . Po czym wybiegłem z sali i usiadłem na ławce na której usiadłem pierwszego dnia w akademii zaraz po tym przybiegła Ada . Hej nic ci nie jest nie opowiedziałem ocierając łzy . Ale powiedz mi co zobaczyłeś w tym lustrze. Moje wspomnienie z Filipem
Nie chce o tym gadać . Lepiej wrócę do normalnego świata . Nie Albert nie możesz mi tego zrobić . Proszę cię . Ale ty nie rozumiesz jestem tylko głupim robotem ile razy mam ci jeszcze to powtarzać. Nie mów tak jesteś moim najlepszym przyjacielem a może nawet kimś więcej . Ja się zarumieniłem i złapałem ją za rękę . Nagle usłyszeliśmy że coś się poruszyło w krzakach . Może lepiej już choć my . Wróciliśmy do akademii a gdy wszedłem do pokoju spodziewałem się że wszyscy będą się na mnie dziwnie patrzeć ale zamiast tego moi przyjaciele podbiegli do mnie i mnie przytulili wszyscy co do jednego . Nagle odezwał się pan kleks Albert ja cię przepraszam niewiem jak mogłem pomyśleć że jesteś w stanie zniszczyć akademie przecież jesteś tylko dzieckiem . Ja się tylko uśmiechnąłem . Ał złapałem się za brzuch . Usłyszałem głos Filipa : ty głupi robocie nie długo nie będziesz miał żadnych przyjaciół ha ha ha . Albert wszystko okej ? Zapytała Ada . Ja nie mogłem jej okłamywać że wszystko w porządku. Dlatego cicho odpowiedziałem : nie to znowu Filip on chce zniszczyć akademię po czym oczy mi się zamknęły a dale nic już nie pamiętam .Mam nadzieję że ktokolwiek to przeczyta 😔😔😔❤️🩹
CZYTASZ
🦋Akademia pana kleksa oczami Alberta 🦋
FantasyDla wszystkich fanek i fanów Alberta 🦋mam nadzieję że kogoś z was spotkam na koloniach z Akademi :) 😘