Nowi?

78 7 7
                                    

Nareszcie to zrobiłem coś czego tak strasznie pragnąłem od kiedy pierwszy raz zobaczyłem Adę .
Ada czy zostaniesz moją dziewczyną?
Oczywiście kocham cię Albert .
Ja ciebie też Ada .
Chodź wujek powiedział żebyśmy o 5 przyszli do auli .
Czemu ?
Jakieś nowe dzieci mają chodzić do akademii .
Zanim zdążył coś powiedzieć Ada złapała go za rękę i pociągnęła w stronę Akademi .
Nie chciałem tam iść przecież właśnie z tamtąd wróciłem .
Gdy byliśmy w auli usiadłem obok Ady bardzo blisko  teraz jak nigdy chciałem być blisko niej .
Byliśmy za wcześnie wić sicdzielismy sami w sali .
Ada mogę cię pocałować ? Zapytałem z uśmiechem .
A co wy tu robicie ? Nagle do sali wszedł kleks ( jak zawsze w porę )
Nic nic dobrze że nas nie zobaczył szepnęła Ada gdy pan kleks na moment się odwrócił.
Nagle do sali weszli uczniowie akademii wszystkie klasy i te starsze i te młodsze .
Wszyscy się na mnie patrzyli dopóki pan kleks nie zaczął mówić .
Pan kleks : witam dzieci spotykamy się tu dziś po raz drugi bo chce wam przedstawić nowych uczniów.
Do auli weszła dziewczyna i chłopak na oko w naszym wieku. Oboje byli ubrani na czarno .
To jest Astoria i Damien .
Mam nadzieję że ciepło ich przyjmiecie .
Zaraz będzie dzwonek Ada Albert możecie na słówko .

Mamy przesrane pomyślałem bo myślałem że pan kleks jednak widział jak się całujemy .
Mogli byście oprowadzić Astorie i Damiena ?
Dobrze wujku .odpowiedziała Ada .
Może i nie chciałem tego robić nie byłem zbyt ufny .
Ale i tak ulżyło mi że nie chodziło o nasz pocałunek.
Cześć jestem Ada a to jest Albert .
Hej jestem Astoria a to jest mój brat Damien .
Chłopak słowem się nie odezwał .
Damien jest nieśmiały dodała Astoria .
Ada zostaniemy przyjaciółkami ? Nigdy jeszcze nie miałam przyjaciółki
No jasne spoko .
Po chwili Astoria włożyła rękę do kieszeni i wyjęła z niej niebieski wisiorek po czym wręczyła Adzie .
Coś było z nim nie tak wydawało mi się że gdzieś już go widziałem .
To dla mnie zapytała Ada .
No ja mam taki sam powiedziała po czym odsłoniła szyję na której widać było nie tylko wisiorek ale i też .
Świerze blizny .
Co ci się stało ?
Ale że co ? Zapytała zdziwiona Astoria .
No te ślady na twojej szyi.
Albert ale przecież na szyi mam tylko wisiorek .
Dobrze się czujesz słyszałam że jesteś robotem może masz jakieś zwarcie albo coś .powiedziała Astoria po czym chytry się do mnie uśmiechnęła .
Nie lubiłem jak ktoś żartuje z czegoś takiego .
To nie jest śmieszne !!
Albert założył byś mi wisiorek ?
No jasne Ada podała mi biżuterię i odwróciła się do mnie po czym wzięła włosy do przodu .
Gdy zapinałem łańcuszek na szyję Ady poczułem jakby zawroty głowy .
Ale nie zwracałem na to uwagi .
Astoria patrzyła chytro tylko jak zapinam przyjaciółce naszyjnik nie rozumiałem jaki miała problem .
Czy tylko mi jest tak gorąco? Zapytałem się przyjaciół .
Albert wszystko w porządku? Jesteś rozpalony powiedziała Ada dotykając mojego czoła .
Tak tak wszytko w porządku.
Może lepiej idź si połóż?
Nie . wszytko jest okej naprawdę .
Dobra to chodźmy na lekcje .powiedziała Ada .
Dobra zaraz do was dojdę tylko skocze do łazienki .
Pobiegłem do łazienki .
Nabrałem wody do rąk po czym zacząłem przemywać twarz .
Nie wiem dlaczego było mi tak gorąco.
Odpiąłem dwa guzikiem koszuli bo myślałem że to coś pomoże niestety się myliłem .
Spojrzałem na zegarek .cholera już jest 12:00 jestem spóźniony na lekcje .
Pobiegłem jak najszybciej i gdy tylko wszedłem do klasy zobaczyłem że wszystkie oczy są skierowane na mnie .
Przepraszam za spóźnienie panie profesorze .
Skierowałem się do swojej ławki i usiadłem koło przyjaciółki .
Albert wszytko dobrze ? Zapytał pan kleks .
Tak .
Ale napewno nie za dobrze wyglądasz .
Tak napewno !!
Dobrze to kontynuujmy lekcje .
Niestety Ada i pan kleks mieli rację źle si czułem tylko że nie umiałem tego przyznać .
Było mi strasznie gorąco i chyba na chwilę Zamknąłem na chwilę oczy .
Ada
Martwiłam się o Alberta naprawdę źle wyglądał i do tego był rozpalony .
Po chwili usłyszałam głośne uderzenie w podłogę .
Spojrzałam w tamtą stronę i zobaczyłam że Albert upadł na podłogę .
Wujek natychmiast podbiegł do Alberta i próbował go obudzić.
Dzieci też podeszły i zaczęły nagrywać sytuację na telefony .
Przestańcie krzyknęłam ale nikt mnie nie posłuchał .
Albert ! Albert ! Wujek wziął go za ręce i zaniósł na górę.

Mam nadzieję że rozdział się spodoba Dobranoc Misiaki 🧸🧸🧸🧸😘😘😘

🦋Akademia pana kleksa oczami Alberta 🦋Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz