Straciłam go 😭

116 10 9
                                    

Następnego dnia postanowiłam wrócić na trochę do domu bo tęskniłam za mamą nie widziałam się z nią aż miesiąc
Więc powiedziałam wujkowi że wracam na trochę do domu .
Musiałam to wszystko sobie poukładać. Wróciłam do domu gdy byłam pod drzwiami mojego mieszkania zadzwoniłam do drzwi . T
Po chwili otworzyła mi mama i od razu mnie przytuliła i zapytała : a gdzie jest Albert ?
Na to pytanie się rozpłakałam i powiedziałam tylko : nie żyję i to przeze mnie .
Weszłyśmy do środka i musiałam jej to wszystko wytłumaczyć. Ale jak to Albert nie żyję zapytała mama smutnym głosem .
Filip go zabił . Odpowiedziałam zapłakana na co mama mnie przytuliła.
Ada to nie twoja wina .
Właśnie moja Nakrzyczałam na niego . nie pomyślałam że po tym wszystkim co przeszedł jest bardzo wrażliwy . i on wybiegł ze schronu w którym się ukrywaliśmy . I nie wiedział że na zewnątrz grasuje. Filip i jego roboty 🤖
I tak wpadł w ręce Filipa . Wujek kleks stara się go uratować ale jest coraz gorzej . Mamo ja nie mogę go stracić i to drugi raz .
I go nie stracisz nie martw się na pewno się obudzi . W pewnej chwili zadzwonił do mnie pan kleks .
Obudził się ? zapytałam pełna nadziei . Nie Niestety chyba mu się pogorszyło . Powiedział smutno wujek
Muszę do,niego wrócić.powiedziałam do mamy na co ona odpowiedziała dobrze ale uważaj na siebie po chwili wybiegłam z budynku .
Prosto do elektrowni i zatańczyłam taniec przenoszący do Akademi.
Gdy się kwiatów dobrze najem wrzesień znów się staje majem poparzyły mnie pokrzywy taki jestem nie szczęśliwy .
Natychmiast pobiegłam do Akademi a w głowie ciągle miałam różne  wspomnienia z Albertem . Wiarą że się obudzi powoli mnie opuszczała .
Biegłam tak szybko że ze zmęczenia prawie nie mogłam oddychać. Moją jedyną motywacją żeby biec dalej było zobaczenie Alberta . Gdy dobiegłam na miejsce zobaczyłam że wokół łóżka na którym leżał Albert są wszystkie dzieci z Akademi Natasz Kiko Zita Batar Janek
Serdel i Ola . Serdel do mnie podeszła i powiedziała : przykro mi Ada a po jej policzku spływała łza . To mogło znaczyć tylko jedno .

Dziś trochę krótki ale mam nadzieję że się spodoba ☺️☺️☺️

🦋Akademia pana kleksa oczami Alberta 🦋Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz