To ty !!!

56 9 5
                                    

Obudził mnie przeraźliwy ból .powoli otworzyłem oczy i zobaczyłem że jestem w innym miejscu niż przed zasłabnięciem .
Byłem w jakimś namiocie ale co mnie najbardziej zdziwiło nie miałem koszulki tylko bandaż który założył mi kleks .
Po chwili do namiotu weszła wilkuska po przyjrzeniu się jej dokładnie zobaczyłem że to Ofelia .
Ofelia ? Gdzie ja jestem ? Znalazłam cię w lesie byłeś ranny a ja nie mogłam cię tak zostawić .
Ale już mogłaś mi wymazać pamięć co ?!!! Zniszczyłaś mi życie !!!
Przepraszam wiem że to moja wina ale nie rozumiesz że wadera mi kazała on jest bardzo potężna .
A jak usłyszałam że spadłeś z klifu nie mogłam w to uwierzyć.
Powiedziałam waderze co o niej myślę a on mnie wyrzuciła z watahy.
I teraz mieszkam tu . No i wczoraj poszłam upolować jakiś obiad i widzę ciebie z rozdartą piżamą .
Bardzo zdziwił mnie twój widok.
Ale jak zobaczyłam że jesteś ranny to postanowiłam że zabiorę do namiotu .
Było mi jej trochę żal ale nadal byłem zły .
Gwałtownie wstałem i gdy próbowałem wyjść z namiotu ale Ofelia stanęła mi na drodze .
Daj mi wyjść !
Nie przepuszczę cię. Nie możesz tak iść .
Jestem od ciebie starszy więc wiem lepiej .
Ta napewno ja mam 13 lat Albert .
Że co !?
No naprawdę to że jestem niska nie znaczy że jestem małolatem
A zapomniałam spytać co ty robiłeś w lesie ?
Nie ważne !!!
Powiedz albo cię nie wypuszczę siadaj !
No dobra . Powiedziałem naburmuszony.
Usiadłem a ona koło mnie .
No to mów jak znalazłeś się w lesie .
Pokłóciłem się z Adą i poczułem że kręci mi się w głowie i tracę kontrolę nad swoim ciałem więc po prostu zacząłem biec nie chciałem
Nic jej zrobić .to Filip pewnie znowu próbuje zniszczyć mi życie.
Albert to nie mógł być Filip on nadal myśli że nie żyjesz .
On wie że ja żyje bo kontrolował  moje oczy .gdy byłe zły stawały się czerwone .
Nie wiem kto to zrobił ale napewno nie Filip on odkąd do ciebie ........strzelił siedzi cały czas w laboratorium i ogląda twoje zdjęcia .
Skąd to wiesz ?
Kiedy byłam w jego laboratorium razem z waderą .widziałam jak uśmiecha się do Twoich zdjęć z łżą w oku .
Ada
całą noc nie mogłam zasnąć martwiłam się o Alberta .
To był błąd że go tam zostawiłam
Jak coś mu się stanie to sobie nie wybaczę . Już raz go zawiodłam gdy był na jeziorze .
Czemu jego życie jest tak trudne i smutne ile on musiał przejść.
Najpierw dzieciństwo z Filipem potem jezioro .
Bitwa z robotami no i upadek z klifu .
Gdy tylko wszystko się ułoży i wrócimy do domu  będzie otoczony miłością .
Albert może i jest robotem ale ma uczucia.
Chciała bym że by wszyscy którzy go skrzywdzili to zrozumieli.moje przemyślenia przerwał mi wujek kleks Ada przyszedł do ciebie list .
Otworzyłam kopertę a w środku była kartka z napisem .
Obserwuję cię cały czas i wiem o twoim głupim robocie o wiele więcej niż ty .
Dobrze ci radzę nie ufaj mu on już na zawsze zostanie zły .
Strzeż się Ado Niezgódko córko Aleksa nie długo skończy się czas twojego przyjaciela.

🦋Akademia pana kleksa oczami Alberta 🦋Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz