Nawet nie wiedziałem czy Filip mówił prawdę ale i tak postanowiłem uciec gdy nagle zobaczyłem dziewczynę z jeziora stanęłam na drodze i powiedziała
Albert wszystko jest dobrze nie musisz uciekać pomożemy ci .
Ale ja nie chce pomocy chce do domu !
Albert ale ty jesteś w domu.akademia to twój dom nie laboratorium
Wiem że mnie minie pamiętasz ale może ci przypomnę .jestem Ada .
Mieszkam w nowym jorku a ty mieszkasz ze mną .
Pamiętasz jak byliśmy na pikniku mówiłeś że mnie kochasz ?
Musisz sobie przypomnieć ja bez ciebie nie dam sobie rady .
Ale jak ja mam sobie przypomnieć ?
Po prostu mi zaufaj i choć ze mną .dziewczyna złapała mnie za rękę i zaciągnęła do jakiegoś pokoju .
Może i jej nie znałem ale czułem że nie zrobi mi krzywdy .
W pokoju było dużo dzieci .
Które miały zmartwione miny .
Albert wiedz że jesteśmy z tobą .powiedział chłopak z kręconymi włosami i gitarą zawieszoną za plecami .
Spojrzałem się na niego ze zdziwioną miną .
Podszedł do nas jakiś wysoki szczupły pan który był w kolorowym płaszczu .
Ada jak udało ci się go tu sprowadzić ? Zapytał .
Nie wiem chyba zaczyna mi ufać .
Możecie mi wyjaśnić o co tu chodzi ?
Musimy ci wszystko przypomnieć Albert .powiedział po czym podszedł do mnie bliżej .
Dlatego najpierw opatrzymy ci te rany a potem Ada zabierze cię w miejsca które mogą ci przypomnieć przeszłość .
D ... dobrze .odpowiedziałem nie pewnie nie ufałem mu ani trochę wydawał mi się dziwny .
Usiadłem na krześle a pan kleks założył mi bandaż na kolano które zdarłem gdy uciekałem przed Filipem .
Żałowałem tej ucieczki może i trochę bałem się Filipa ale tej dwójki o wiele bardziej .
Dobrze co powiedział ci Filip na mój temat ? Zapytała Ada
No że próbujesz coś mi zrobić i że to przez ciebie straciłem pamięć.
Że co ! Krzyknęła dziewczyna .
Jej krzyk tak mnie przestraszył że aż się trochę odsunąłem od niej .
Nie nie nie przepraszam Albert ja nie chciałam Cię przestraszyć .
Chce do domu.powiedziałem piskliwym głosem.
Ale to jest twój dom .odpowiedziała po czym złapała mnie za ręce .
Ale jeżeli po tym co ci pokarze nadal będziesz chciał wrócić do Filipa to cię puszczę bo za bardzo cię kocham żeby trzymać cię tu siłą .
Złapała mnie za rękę i zaczęła iść w stronę wyjścia z zamku .
Wyszliśmy na jakąś polanę która była obok Akademi .
Pamiętasz Jak byliśmy tu na pikniku ?
Niestety nie pamiętam .
Mam pomysł rób to co ja powiedziała po czym zaczęła robić jakieś dziwne ruchy .
A ja powtarzałem za nią .przed oczami pojawiło mi się dziwne oślepiające światło zamknąłem oczy a gdy je otworzyłem zobaczyłem że jestem zupełnie w innym miejscu .
Jak ....... Gdzie ......jakim cudem ? Zapytałem oszołomiony tym co właśnie się stało .
Później ci wytłumaczę.
Tu poszliśmy na pierwszy spacer gdy zemdlałeś .
A w tam tej elektrowni zawsze przenosiliśmy się do Akademi naprawdę nie pamiętasz?
Niestety 😞.
A nie pamiętasz tego dnia kiedy trafiłeś na jezioro myślałam że nie wrócisz ale potem pojawiłeś się w moje urodziny pod moimi drzwiami ?
Albo wtedy gdy pierwszy raz usłyszałam jak śpiewasz ?
Ale ja nie umiem śpiewać.odpowiedziałem .
Ada to koniec nie uda nam się za bardzo się od siebie różnimy .ty masz serce . Ja mechanizmy .ty masz pamięć . Ja dysk .
Ty masz wyobraźnię.a ja Wikipedię w głowie . Bo ty jesteś człowiekiem a ja robotem .
Nie udaje nam się bo się nie starasz bo to twoja wina to ty przyprowadziłeś wilkusy do Akademi to ty jej zaufałeś a teraz grozi nam niebezpieczeństwo a ty nie umiesz w żaden sposób pomóc!!!! Jesteś tylko głupim robotem !!!! Z oczu niekontrolowanie zaczęły lecieć mi łzy .
Może i nie pamiętałem żadnej z rzeczy które wymieniła ale powiedziała że jestem tylko głupim robotem to zabolało i to bardzo więc po prostu zacząłem uciekać byłem z nią w miejscu przypominającym las tyle żże było tu dużo ludzi . (Jak ktoś nie zczaił to był park )
Ada zaczęła za mną biec . Obróciłem się by zobaczyć czy ją zgubiłem i przez przypadek wpadłem na jakiegoś wysokiego mężczyznę w niebieskim mundurze .to chyba był policjant . Przybliżył się do mojej twarzy i zapytał : co ci się stało mały ? W tam tej chwili byłem przerażony .
Nie wiedziałem dlaczego mnie zatrzymał . Ale w sumie byłem w podartej piżamie miałem po obijane ręce i rozczochrane włosy jednym słowem wyglądałem fatalnie .
Chodź mały zawieziemy cię na posterunek bo te rany mogą się zakazić .
Chwycił mnie za rękę.
Ale się wyrwałem i biegłem dalej teraz już dwie osoby mnie goniłyPiszcie jak wam się podoba uwielbiam czytać od was komentarze 🥰
CZYTASZ
🦋Akademia pana kleksa oczami Alberta 🦋
FantasíaDla wszystkich fanek i fanów Alberta 🦋mam nadzieję że kogoś z was spotkam na koloniach z Akademi :) 😘