Na życzenie zollys.
Więcej rozdziałów dzisiaj się nie pojawi.Dzisiaj obudziły mnie promienie Słońca, przechodzące przez ogromne okno. Nienawidzę takich rodzajów pobudek. Rozejrzałem się po pokoju.
Ubrania i różne dekoracje były porozrzucane po pomieszczeniu, a krawat nadal był przywiązany do ramy łoża. Trochę za ostro ją wczoraj potraktowałem ale jak jestem wściekły to nie mogę zapanować nad emocjami. Złapałem za dresy leżące na fotelu i ubrałem je.
- Dzień dobry.- powiedziałem, wchodząc do jej pokoju ale jej tam nie znalazłem.
Gdy wyszedłem do kuchni zobaczyłem piękną dziewczynę, ubraną w białą, długą bluzkę i czarne rurki z dziurami. Włosy miała spięte w koka.
- Życzę smacznego, panie Styles.- powiedziała, spuszczając głowę.
- Jak się czujesz?- zapytałem, delikatnie gładząc jej rękę moją dłonią, na co się odsunęła.
- A jak pan myśli? Po 30 seriach bicia pasem czuję się wyśmienicie.- powiedziała mi prosto w oczy, a ja dostrzegłem pierwsze łzy spływające jej po policzku.
- Tak bardzo Cię przepraszam. Ja... Jaa nie mogę zapanować nad Sobą, gdy jestem wściekły.- powiedziałem, jąkając się.
- Niech pan zacznie nad Sobą panować, bo może pan stracić wszystko w jednej chwili.- powiedziała, ruszając w stronę tarasu.
- Pomożesz mi?- zapytałem bez wahania, na co popatrzyła się na mnie z zaskoczeniem.
Lucy się zgodzi :3 ?
CZYTASZ
Lucy || H.S ✔
FanfictionHistoria, w której dwudziestojednoletni mężczyzna dostaje od swoich kolegów piętnastoletnią dziewczynę. UWAGA! W historii występuje wiele scen seksualnych, scen przemocy i słów niecenzuralnych. Czytasz na własną odpowiedzialność. 22.08.2016 #54...