Lucy P.O.V
Od kilku godzin czuję się taka bezsilna. Nienawidzę tego uczucia. Po omdleniu słyszałam uważnie co się w około mnie dzieje lecz nie miałam jakiejkolwiek siły by otworzyć oczy, a tym bardziej dać jakiś znak. Przez ten cały czas słyszałam głównie kłótnie. Nagle poczułam zimną lecz miękką rzecz na moim czole, przez co po moim ciele przeszły zimne, nieprzyjemne dreszcze, otwierając oczy.
Moim fioletowym oczom ukazała się umięśniona postura mężczyzny o ni blond ni brązowych włosach. Teraz zajęty wyciskaniem kawałka materiału, z którego lecą pojedyncze strumyki wody biegnące do białej miski, leżące na jego kolanach. Podczas czynności mogłam mu się dłużej i dokładniej przyjrzeć.
Nieznajomy ubrany jest w bluzkę na ramiączkach w odcieniu czerni i czerwoną kieszonką na jego lewej piersi zaś na nogach ma szare, obcisłe spodnie, które wyszczuplają, wydłużają jego i tak już długie nogi. Na lewej ręce ma w dużej ilości bransoletki w ogromnej gamie kolorystycznej. Nie powiem, że nie jest umięśniony, a jest cholernie. Kolejny ideał do kolekcji?
Poczułam jego spojrzenie na Sobie, przez co mogłam precyzyjnej opisać jego twarz. Jego włosy sięgają mniej więcej do początku szyi, kręcąc się przy tym i dodając mu uroku. Zgrabny nos, nieduże malinowe usta i orzechowe oczy, których nie mogłam odczytać. Gdy spojrzałam na jego usta, pojawił się na nich rząd białych i równych zębów.
Chłopak bez zawahania podszedł bliżej do mnie, siadając na skraju łóżka, a ja odruchowo odsunęłam się od niego. Mężczyzna cicho się zaśmiał, przesuwając się jeszcze bliżej, prawie leżąc na łóżku i kładąc mi zimną szmatkę na głowę.
- Nie bój się. Jestem Ashton, brat Harrego. Musiał wyjść i zadzwonił po mnie bym się Tobą zajął.- jego głos by niski i strasznie seksowny.
CZYTASZ
Lucy || H.S ✔
FanfictionHistoria, w której dwudziestojednoletni mężczyzna dostaje od swoich kolegów piętnastoletnią dziewczynę. UWAGA! W historii występuje wiele scen seksualnych, scen przemocy i słów niecenzuralnych. Czytasz na własną odpowiedzialność. 22.08.2016 #54...