50.

4.9K 151 0
                                    


Po jakimś czasie wyszliśmy z wanny, ocierając swoje ciała miękkim ręcznikiem. Ubraliśmy się w wcześniej przygotowane ubrania naszykowane przez brunetkę i zaczęliśmy sprzątać nasze mieszkanie. Po jakiejś godzinie wszystko było już gotowe wraz z zamówionym wcześniej jedzeniem. Usadowiliśmy się na kanapie, czekając na naszych gości. Nasze leniuchowanie nie trwało długo, bo po chwili usłyszeliśmy dzwonek zrobrzmiewający na całe apartament i sygnalizujący, że ktoś przyszedł.

Lucy szybko wstała, poprawiając swoją spódniczkę, biorąc głęboki oddech i ruszyła w stronę drzwi. Też postanowiłem wstać z miękkiej kanapy, a do moich uszu dotarł śmiech mojej ukochanej i paru innych osób. Po chwili w salonie ujrzałem dwie kobiety i mężczyznę trzymającego 4 letniego chłopca.

- Harry!- odezwała się pierwsza moja mama, zatapiając mnie w szczelnym uścisku.

Gdy wypuściła mnie z niedźwiedziego uścisku mogłem bardziej zlustrować jej osobę. Ann była ubrana w czarną, przylegającą do jej ciała sukienkę z ogromnym na plecach, gdzie została wystawiona tego samego koloru koronka. Jej włosy są o wiele krótsze, bo sięgają jej do ramion. Na weselu Ashtona i Chloe sięgały jej za piersi. Jej makijaż jest bardzo lekki, bo składa się z tym śmiesznych oczu, potocznie zwane smokey eyes.

Potem przytuliłem się do mojej ukochanej siostry, Gemmy. Włosy ma spięte w delikatnego kłosa, a na jej twarz spada kilka pojedynczych, zagubiony kosmyków. Na ciele wisi karmelowa, workowata sukienka mimowolnie uśmiechając się. Przykucłem delikatnie, przyciskając ucho do w miarę widocznego już brzucha.

- Jak tam malutka księżniczka?- powiedziałem, widząc kątem oka uśmiech dziewczyny.

- Wierci się niemiłosiernie.- powiedziała, a ja ponownie ją przytuliłem i zmierzyłem w stronę mężczyzny, trzymającego małego chłopca.

Przywitaliłem się z nim, a z małym Edwardem przybiłem piątkę. Obaj byli ubrani w garnitury z karmelową koszulą. Powiem, że Max i Edward są jak dwie krople wody. Uśmiechnąłem się ponownie zapraszając gości do stołu.

Lucy || H.S ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz