⚫1

2.9K 87 17
                                    

Siedemnastoletnia Natalie po raz ostatni postanowiła otworzyć komputer i sprawdzić co dzieje się na świecie, a tak na serio to chciała sprawdzić jak dobrze bawią się jej 'przyjaciele'. Bez niej.

Zalogowała się na swoim ulubionym portalu społecznościowym i zaczęła sprawdzać nowe posty.

Daviddo23:

Polsko! Szykuj się, bo nadjeżdżam!!

Anak1:

Właśnie kupiłam swój wymarzony telefon!!! Aaaaa!!! Jest mega!!!

Wzięła do ręki garść tabletek i szklankę z wodą.

Już prawie miała tabletki w ustach, gdy usłyszała dźwięk dochodzącej wiadomości.

Zapomniany17: Nie rób tego!!

Była zdziwiona i nie wiedziała o co chodzi.

- Co?- powiedziała przyglądając się wiadomości.

Natalie5: Hm?

Zapomniany17: Odłóż tabletki...

Rozejrzała się. Nikogo w pokoju nie było.

Zapomniany17: Proszę... Odłóż tabletki...

Natalie5: Skąd wiesz, że ja...

Zapomniany17: Natalie... Odłóż tabletki to porozmawiamy, a najlepiej je wyrzuć je do kosza.

Natalie5: Nic nie rozumiesz...

Zapomniany17: Rozumiem...

Natalie5: Nic nie wiesz...

Zapomniany17: Wiem więcej niż ci się wydaje...

Natalie5: Co takiego?

Zapomniany17: Natalie Bottel, lat 17, piękna brunetka z naturalnie czerwonymi ustami, oczy najpiękniejsze jakie świat widział, brązowe. Brak chłopaka. Przyjaciele niezbyt dobrzy, rodzice normalni, mama Ellen, tata George, brat Sam, 19 lat. Anoreksja. Tniesz się i uważasz, że nikt cię nie kocha.

Otworzyła lekko buzię ze zdziwienia.

Natalie5: Skąd to wiesz?

Zapomniany17: Jestem niedaleko, więc wiesz...

Natalie5: Nie uważam, że nikt mnie nie kocha, ja to wiem.

Zapomniany17: Ja cię kocham 💗.

Natalie5: Nie kłam...

Zaczęła płakać.

Zapomniany17: Nie mógłbym okłamać mojego największego skarba.

Natalie5: Wiem, że mówisz nieprawdę.

Zapomniany17: Czy gdybym cię nie kochał to powstrzymałbym cię od samobójstwa?

Natalie5: Nie...

Zapomniany17: No właśnie. A więc odłóż tabletki i idź coś zjedz skarbie.

Natalie5: Dobrze...

Zapomniany17: Mój skarbek 😍💋

Wstała z podłogi i wyrzuciła leki do kosza. Wode wypiła.

Poszła do kuchni, gdzie zastała rodziców i brata.

Uśmiechnęła się lekko i wzięła leżące w koszyku czerwone jabłko 🍎.

Wzięła gryza i spojrzała na zdziwionych rodziców i brata.

- No co?- spytałam z pełnymi ustami.

- Nic, nic.- powiedziała mama.

- Smacznego.- powiedział Sam.

- Dziękuję.

Wróciła do swojego pokoju.

Znowu usłyszała dochodzącą wiadomość.

Zapomniany17: Smacznego 🍎 🍏💋💗

Natalie5: Dziękuję

Zapomniany17: Chociaż wolałbym, żebyś zjadła coś bardziej kalorycznego....

Natalie5: Zawiodłam cię?

Zapomniany17: Absolutnie!! Jestem z ciebie dumny!!

Natalie5: Okej...

Wyrzuciła ogryzek i położyła się z laptopem na łóżku. Zamknęła oczy i zasnęła.

C.D.N.

NadziejaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz