~~Ross~~
- Ale... musisz mnie najpierw pocałować.- uśmiechnąłem się łobuzersko.
- Chyba zrezygnuje.- powiedziała onieśmielona.
- Ale ja nie. Nie tym razem.
Pokiwała wolno głową.
Zbliżyłem się do niej jeszcze bardziej.
Położyła ręce na moich ramionach.
- Już jestem twój.- szepnąłem i pocałowałem ją w usta.
Kiedy się od niej odsunąłem zobaczyłem na jej twarzy słodki uśmieszek.
Wywróciłem oczami i przytuliłem ją.
- Kocham cię.- szepnęła.
- Miło, że w końcu to mówisz.
- Przestaniesz wymiotować?
- Nie wymiotuje... na razie.
- Serio?
- Tak. Teraz nic nie jem.- powiedziałem i wtuliłem się w jej szyje.
- Dlaczego?
- Nie wiem... Po prostu...Nie rozmawiajmy teraz o tym.
- Mówisz, że nie chcesz rozmawiać o swojej chorobie?
- To nie choroba.
- To jest choroba.
- To nie jest choroba, to moje życie. Musisz to zrozumieć.
Pokręciła głową.
Odsunąłem się od niej.
- Muszę iść... nie chcę, żeby ojciec dowiedział się, że wyszedłem.
- Okej.- westchnęła.
- Jesteś zła?
- Nie... Po prostu... szkoda, że już idziesz.
- Zobaczymy się jutro.- powiedziałem uspokajającym tonem.
- Okej.
Pocałowałem ją w policzek i wróciłem do domu.
Z racji, że byłem już w piżamie wlazłem pod kołdrę i zasnąłem.
7 sierpień, niedziela
Wstałem z wielkim uśmiechem na twarzy.
- Mam dziewczynę. Mam dziewczynę.- śpiewałem cicho.
Wciąż w piżamie przeszedłem przez okno do MOJEJ DZIEWCZYNY.
Spała.
Usiadłem obok niej i nachyliłem się nad nią.
Dmuchnąłem jej w ucho.
- Mmmm...- mruknęła i złapała się za ucho.
Zaśmiałem się cicho.
- Jeszcze raz mnie tak obudzisz, a cię walne.- mruknęła i zrzuciła mnie z łóżka.
- Au.- jęknąłem.
Natalie się tylko zaśmiała.
Wstałem.
- Nie śmiej się ze mnie.- skarciłem ją.
Usiadła.
- Bo co? Zerwiesz ze mną?- zaśmiała się jeszcze raz.
Na te słowa uśmiech pojawił mi się na twarzy. Nie wiem czemu, ale przez chwilę pomyślałem, że ona uważa, że nie jesteśmy parą.
- Nie zerwę, bo cię kocham.- zaśmiałem się i usiadłem obok niej.
![](https://img.wattpad.com/cover/81974892-288-k158877.jpg)
CZYTASZ
Nadzieja
FanfictionSiedemnastoletnia Natalie postanawia się zabić. Odciąga ją od tego pomysłu chłopak z Internetu... Okładkę robiła @WiktoriaBelke