Następnego dnia...
~~Natalie~~
Usiadłam zaspana na łóżku.
- Witaj skarbie.- usłyszałam głos Rossa.
- Hej...- pomachałam mu i ziewnęłam.
- Nie wyspana?
- Troszeczkę... A ty co taki szczęśliwy?
- Ja? Niee... No... Może trochę...
- Jaki jest powód twojego szczęścia?- spytałam i podeszłam do okna.
- Tata... był... jakiś taki miły... cieszę się z tego powodu.
Pokiwałam głową i wychyliłam się lekko przez okno.
- Wysoko.- powiedziałam.
- To tylko pierwsze piętro.- także spojrzał w dół.
- Ale kark można sobie skręcić.
- Nawet o tym nie myśl!- skarcił mnie.
- Nie mówię o samobójstwie... Po prostu... Jakby któreś z nas PRZEZ PRZYPADEK spadło to nie skończyłoby się to dla niego dobrze.- podkreśliłam dwa słowa.
- No.
- Co z twoim tatą?
- Nie wiem... Najpierw oskarżył mnie o zabranie mu wódki, poddusił mnie i popchnął na stół, a potem był miły...
- Rozumiem...- zaburczało mi w brzuchu.
- Głodna?
- Trochę...- przyznałam zmieszana.
- To leć coś zjeść.- kiwnął głową w stronę mojego domu.
- Ehe....
- Do zobaczenia później, skarbie.- uśmiechnął się.
Nie odpowiedziałam, po prostu weszłam do środka i poszłam do kuchni.
Zrobiłam sobie kanapkę i zaczęłam ją jeść.
- Cześć siostrzyczko.- przyszedł Sam.
- Hej.
- Mogę zadać ci pytanie?
- Jeżeli będę umiała odpowiedzieć, to tak.
- Czemu ciągle siedzisz u siebie?
- A co?
- Tak tylko mnie to zastanawia... Słyszę, że z kimś rozmawiasz.
- Nie rozmawiam... Może, ale to nie twoja sprawa.
Z kanapką w ręku poszłam do pokoju.
Zjadłam ją szybko i zaczęłam czytać książkę.
Po kilku stronach już mi się nie chciało... położyłam książkę na brzuchu i zasnęłam.
⚫
Obudziłam się...
- Nudna ta książka.- usłyszałam Rossa.
Spojrzałam w bok.
Leżał obok mnie.
- Co tu robisz?
- Czytam twoją książkę, nie widać?
- Widzę, ale... przecież... co jak twój tata...
- Nie ma go w domu, poszedł się schlać... matka tak samo. Tak tylko chciałem się z tobą zobaczyć... Ostatni raz jak poszli razem do klubu... wylądowałem bardzo mocno pobity w szpitalu... nie wiem co będzie tym razem.
CZYTASZ
Nadzieja
FanfictionSiedemnastoletnia Natalie postanawia się zabić. Odciąga ją od tego pomysłu chłopak z Internetu... Okładkę robiła @WiktoriaBelke