30 sierpień, wtorek
~~Ross~~
Obudziłem się na podłodze w łazience.
Musiałem wczoraj tu zasnąć.
Moja biała koszulka była brudna w krwi.
Z nadgarstków nie leciała już krew.
Wstałem z podłogi i umyłem ręce.
Wyszedłem z łazienki i poszedłem do kuchni zahaczając o sypialnie rodziców. Ojciec sam leżał w łóżku, więc mama pewnie jest w pracy, a on odsypia wczorajszy wieczór.
Wziąłem największy nóż jaki był w kuchni i poszedłem do sypialni rodziców.
Nie zamykając drzwi stanąłem obok ojca.
Wciąż spał.
Uniosłem nóż, a on otworzył oczy.
- Ross! Co ty robisz?!- był przestraszony.
- Dzień dobry tatusiu.- powiedziałem głosem psychopaty.
Nie jestem sobą.
Uśmiechnąłem się szeroko i zamachnąłem się nożem.
C.D.N.
Taki króciutki rozdział :) jeżeli chce ktoś dziś jeszcze jeden niech napisze w komentarzu :)
CZYTASZ
Nadzieja
FanfictionSiedemnastoletnia Natalie postanawia się zabić. Odciąga ją od tego pomysłu chłopak z Internetu... Okładkę robiła @WiktoriaBelke