46

782 39 0
                                    

~~Ross~~

- Może i rzuciłem się na ciebie z nożem, ale nie bez powodu! I dobrze o tym wiesz! Miałem już dość! Dość tego, że mnie katujesz! Że spraszasz do domu kolegów i razem mnie bijecie! A tak poza tym chciałem w końcu móc wychodzić z domu! Nie chciałem być już przetrzymywany!- krzyczałem przez łzy.

- Wiem, żałuje.- powiedział cicho, nie patrząc na żonę.

- Czyli to prawda?- Kimberly położyła dłoń na moim ramieniu.

Odwróciłem głowę w jej stronę.

- Zmieniłem się. Nie pije już, panuje nad nerwami.- zapewniał.

- Pamiętasz jak powiedziałeś, że nigdy mnie nie chciałeś? To bolało.- syknąłem.

Chciałem rzucić się na niego z pięściami, ale Kimberly trzymała mnie za ramie.

- Przez ciebie robiłem to.- powiedziałem i podciągnąłem rękaw bluzy.

Kimberly wtuliła głowę w moje ramie i zaczęła płakać.

- Miałem bulimię, ale to już wiesz. Nie mogłeś się domyślić? Nie zauważałeś, że wychodziłem do łazienki po prawie każdym jedzeniu?- pytałem.

Spuścił głowę.

Byłem tak zły, że miałem ochotę coś rozwalić.

Wyszedłem z jego domu trzaskając drzwiami i szybko wsiadłem do auta.

Pojechałem do najbliższego sklepu i kupiłem trzy butelki wódki. Tak na zapas.

Wróciłem do domu.

Byłem sam.

Usiadłem na kanapie i włączyłem telewizor.

Odkręciłem zakrętkę od jednej butelki i rzuciłem nią o ścianę. Odbiła się pare razy od podłogi.

Upiłem łyka wódki.

~Po wyjściu Rossa, w domu jego ojca~ ~~Anthony~~

- Czemu nie powiedziałeś mi, że masz syna???!!!- krzyknęła Kimberly- Czemu to przede mną ukrywałeś?! I co to ma znaczyć, że go biłeś?!

- Stare błędy przeszłości.- powiedziałem smutno.

- Jego nazywasz błędem?- syknęła.

- Nie, mówię o przemocy, o piciu... to nie powinno było się wydarzyć.

- No wiem! Nie miałeś prawa go bić!!

- Dlatego poszedłem na terapie. Zerwałem z nim kontakt dla jego dobra. Chciałabyś widywać się z kimś kto cię bił?

- A daj mi człowieku spokój.- powiedziała i wyszła z salonu.

C.D.N.

Chciałam wam tylko powiedzieć, że mam kilka rozdziałów na zapas, więc jeśli chcecie więcej to możecie napisać w komentarzu :*

NadziejaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz