8.

1.1K 85 12
                                    

- Spójrz tylko! Przejrzałam wczoraj chyba połowę internetu. Pierwsze nagrania nowej bohaterki - Wrony już są. O! Właśnie leci w wiadomościach. - podsunęła mi pod nos swój telefon, na którym był przekaz na żywo z telewizji. ''Nowa obrończyni Paryża! Czy szykuje się coś niedobrego? Wiemy już, że jest po stronie Biedronki i Czarnego Kota. - Ale ulga! Pewien anonim wysłał nam krótki filmik, na którym widać Wronę rozmawiającą ze sługą tak zwanego Władcy Ciem. Dziewczyna uwolniła swoich towarzyszy, po raz pierwszy totalnie bezbronnych!''

Byłam z siebie niesamowicie dumna. Zerknęłam na ekran, gdzie Alya już zamawiała mini przywieszkę ze srebrnym piórkiem. Można powiedzieć, że Biedronka ma konkurencję.

- Witaj Harriet! - powitały mnie uporczywie wpatrujące się we mnie zielone tęczówki

- Hej Adrien. - odparłam

- Czeee... znaczy... heeej Adrien! - jąkanie się Marinette trochę mnie już irytowało. Nie może do niego normalnie zagadać?

- Mari, widziałaś wczoraj Wronę w akcji? - zagadnęła przyjaciółkę Alya

Dziewczyna nerwowo zamrugała oczami.

- Zapomniałam podręcznika z fizyki! Zaraz wracam! - pisnęła, uciekając, na co mulatka jedynie pokręciła z niedowierzaniem głową.

- Myśli, że nie wiem, że nawet nie zajrzała na bloga. Jestem tylko ciekawa, dlaczego się spóźnia, skoro nie chodzi na żadne zajęcia pozaszkolne. - mruknęła

- Każdy ma jakieś tajemnice.- szepnął Adrien, na chwilę zatrzymując wzrok na mnie. Spojrzałam na niego pytająco, na co wzruszył ramionami i poszedł w tylko sobie znanym kierunku.

Dziwny chłopak.

*~*

- Witam nową gwiazdę Paryża! Świecisz coraz mocniej... - wywróciłam oczami na powitanie Czarnego Kota.

W ciągu doby chyba w połowie europejskich programów informacyjnych pojawił się filmik z Wroną w roli głównej. Francję zalała fala spekulacji oraz wielu plotek, z których każda następna bardziej odbiegała od prawdy. Większość osób była pewna - coś jest na rzeczy. Tyle lat spokoju, nagle pojawia się dwójka superbohaterów, podejmująca walkę z Władcą Ciem. Dobrze sobie radzą, nagle przychodzi konkurencja lub wartościowy sojusz. Kolejna postać, o której zbyt wiele nie wiadomo. Potajemna radość z przypadkowej sławy była bardzo satysfakcjonująca.

- Słyszałaś te wszystkie plotki? - zagadnęła Biedronka

- O które dokładnie ci chodzi? Że jestem zapowiedzią katastrofy czy... czekaj moment. Ty oglądasz telewizję? - zdziwiłam się sarkastycznie

- Moje drogie panie, mamy akumę do złapania.- przypomniał Czarny Kot, zwracając naszą uwagę na zagrożenie.

________________________

Z góry przepraszam, że taki krótki, ale one shot którym jest to opowiadanie właśnie dobiegł końca. Pisałam to dla czystego zabicia czasu, ALE tak mnie to wciągnęło, że napisałam jeszcze 3, znacznie krótsze. Jeśli chcecie, będę je dalej dodawać. 

Z dedykacją dla KotKaktus - za te wszystkie zgony, których u mnie nie będzie [chyba] :3

KOMENTUJCIE I GWIAZDKUJCIE! :d :p

Wrona [Miraculum]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz